Według Klicha ok. 200 dokumentów nie zostało jeszcze zwróconych przez członków komisji weryfikacyjnej, która w poniedziałek zakończyła swoją działalność. Minister podkreślał, że wie o jakie dokumenty chodzi i kto ich nie zwrócił. Dodał, że jeszcze w czwartek, szef SKW ma złożyć mu "meldunek doprecyzowujący" w tej sprawie.
"Dzisiaj płk Nosek ma wystąpić do pełnomocników informacji niejawnych zarówno w BBN jaki i w Kancelarii Prezydenta, ponieważ zakłada, że może w sejfach tych dwóch instytucji znajdują się te dokumenty. Jeżeli to się nie powiedzie, będziemy zmuszeni podać do wiadomości publicznej nazwiska osób, które pobrały te dokumenty i ich nie zwróciły" - powiedział szef MON w Radiu ZET
30 czerwca upłynął termin działania komisji pod przewodnictwem Jana Olszewskiego, która weryfikowała żołnierzy WSI, chcących służyć w nowych służbach. W związku z tym we wtorek tajne akta komisji przewieziono z BBN ponownie do siedziby SKW. Decyzję o przewiezieniu akt podjął szef SKW. Olszewski twierdzi, że to "gangsterskie działania" SKW i zapowiada doniesienie do prokuratury.
Z kolei b. szef komisji weryfikacyjnej Antoni Macierewicz oświadczył, iż wśród akt, było ponad 70 doniesień o przestępstwie, które wkrótce miały trafić do prokuratury.
Akta WSI były zdeponowane w prezydenckim Biurze Bezpieczeństwa Narodowego od listopada 2007 r. - przeniósł je tam z siedziby SKW szef komisji weryfikacyjnej Jan Olszewski po powstaniu koalicji PO- PSL.
pap, keb