"Maszerujemy osobno, ale uderzymy razem"

"Maszerujemy osobno, ale uderzymy razem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. A. Jagielak/Wprost 
"Maszerujemy osobno, ale dzisiaj uderzymy razem" - zadeklarował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski pytany czy prezydent i premier będą mówili podczas szczytu UE "jednym głosem".

"Różnice polityczne (...) są znane. Natomiast to jest tak ważna sprawa, że w drodze - lecą razem - będą mogli uzgodnić stanowisko" - powiedział szef dyplomacji w radiowej "Trójce".

"W sprawach Gruzji mamy tutaj akurat dwie różne taktyki - to fakt. Maszerujemy osobno, ale uderzymy dzisiaj razem" - podkreślił.

Przedstawiając polskie stanowisko w sprawie Gruzji Sikorski powiedział: "Uważamy, że po pierwsze trzeba dzisiaj pomóc Gruzji, że taka de facto aneksja części niepodległego kraju jest niedopuszczalna, i że takie zachowanie nie może stać się akceptowalną formą zachowania na przyszłość".

"A więc po pierwsze Gruzja, ale po drugie też jakie są implikacje tego, co się w Gruzji stało dla przyszłości zachowań państw w tym rejonie Europy" - mówił.

Minister zapowiedział też, że spodziewa się wzmocnienia Partnerstwa Wschodniego.

"To jest moment, aby docenić dalekowzroczność i konsekwencję premiera Donalda Tuska, który zgłosił to już w grudniu, a potem konsekwentnie w marcu i czerwcu na kolejnych Radach Europejskich doprowadził do tego, że cała UE ten projekt polityczny zaakceptowała. Dzisiaj widzimy jak bardzo on jest potrzebny i jak bardzo on uprzedzał wydarzenia, bo dzięki niemu mamy instrument, który w niekonfrontacyjny sposób może wzmocnić wschodnich sąsiadów UE" - powiedział minister.

Podkreślił, że cała UE ma dziś "prawo obudzić się i skonstatować co na Wschodzie się dzieje".

"My spełniliśmy potrzebną, ważną rolę tego kraju, który był pół kroku do przodu. Bo tak powinniśmy być liderem opinii, nie harcownikiem, który traci wiarygodność gdy jest dwa kroki do przodu, a Partnerstwo Wschodnie właśnie trafiło na podatny grunt" -  powiedział Sikorski.

Jego zdaniem jedną z najważniejszych rzeczy, które UE może dziś zrobić dla Gruzji to "umiędzynarodowienie konfliktu w Gruzji i innych konfliktów zamrożonych".

Pytany czy Gruzja może uzyskać ofertę stowarzyszenia z Unią powiedział: "Nie tylko Gruzji. Mówimy o wszystkich partnerach Partnerstwa Wschodniego - przede wszystkim o Ukrainie. Bez Ukrainy trudno sobie wyobrazić taką rolę dla Gruzji".

"Wydaje mi się, że ten kryzys i zachowanie Rosji doprowadzi do tego - i o to będzie zabiegać Polska - aby tą perspektywę dla Ukrainy umocnić i przybliżyć (...) Dla Gruzji musimy znaleźć formułę właściwą dla etapu, na którym jest Gruzja" - dodał minister.

ab, pap