Napieralski krytykuje plany ustawowe PO

Napieralski krytykuje plany ustawowe PO

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Fajerwerki, z których później nic nie wyniknie" - tak szef SLD Grzegorz Napieralski skomentował informacje, jakoby rząd Donalda Tuska miał zamiar przeforsować w październiku przyjęcie w Sejmie - na pierwszą rocznicę swego powołania - 120 ustaw.

"Dziennik" napisał, że w październiku rząd ma zamiar zasypać parlament projektami ustaw reformujących państwo. Według gazety, plan zakłada przeprowadzenie w jeden miesiąc przez parlament w sumie aż 120 ustaw. A wszystko z myślą o tym - pisze "Dz" - by na pierwszą rocznicę gabinet Tuska mógł się pochwalić nie samymi planami - jak na 100 dni - ale konkretami.

"Znowuż mamy wielkie fajerwerki, z tych fajerwerków potem nic nie wynika i tym razem też tak będzie" - powiedział Napieralski na środowej konferencji prasowej.

Jak dodał, tego typu "wielkie fajerwerki, wielkie zapowiedzi" premiera Donalda Tuska miały miejsce już przy okazji 100 dni rządu.

"Miało być bardzo merytorycznie, bardzo pracowicie, do parlamentu miały wpływać regularnie znakomite projekty ustaw rządu, które miały reformować kraj w najważniejszych sprawach, które miały zmieniać rzeczywistość na lepsze" - mówił Napieralski.

Premier Tusk - dodał szef SLD - z okazji 100 dni swego gabinetu i w czasie kampanii wyborczej obiecywał pomoc dla najbiedniejszych i najsłabszych. "Okazuje się, że były to tylko słowa, słowa, puste słowa i nic się nie działo. Tak samo jest teraz, znowu ma być wielka ofensywa ustawowa" - stwierdził.

"Dlaczego w ciągu prawie roku nic się nie działo, a dlaczego przez jeden miesiąc ma być nagle nadrabianie zaległości?" - pytał szef Sojuszu.

Chciał wiedzieć również "jakie to poważne projekty ustaw" rząd chce teraz skierować do parlamentu. "Nic o tym nie wiemy. Dlaczego mówi się dzisiaj, że co tydzień będzie posiedzenie Sejmu, skoro w kalendarzu posiedzeń parlamentu, prac komisji i wniesionych ustaw takich informacji nie posiadamy? - dociekał Napieralski.

Polityk SLD przypomniał, że jego klub (Lewica) złożył już w Sejmie 48 projektów ustaw. "Są to ustawy, które dotyczą ważnych, społecznych problemów" - podkreślił Napieralski. Jak dodał, niektóre z nich są podobne do tych, które ma zamiar złożyć rząd.

"Skoro tak chce rząd pracować i chce współpracować ze wszystkimi dla dobra wszystkich Polaków, dlaczego też w tzw. +zamrażarce+ u pana marszałka leży tak dużo naszych ustaw"? - pytał szef Sojuszu.

Napieralski zaapelował więc do parlamentu, by "bez żadnych fajerwerków zabrał się za pracę".

"Nie musi rząd dziś nic przygotowywać, ponieważ bardzo dobre, ważne społecznie projekty ustaw są dziś w parlamencie. Pracujmy nad nimi wszyscy razem, a nie zajmujmy się tylko polityką i propagandą tak, aby słupki rosły" - powiedział lider Sojuszu.

pap, keb