Komorowski: Rosja nie może podzielić UE

Komorowski: Rosja nie może podzielić UE

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska musi szczególnie uważać, by nie ułatwiać Rosji starej polityki dzielenia Unii Europejskiej; silna Unia, mocno zintegrowana, może być liczącym się partnerem albo przeciwnikiem - uważa marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.

"Taka jest polityka, że się czasami kogoś straszy, a czasami kogoś przekupuje i Rosja próbuje jednego i drugiego w stosunku do Polski" - ocenił w środę w Radiu ZET Komorowski.

Według niego, "niebezpiecznym pomysłem jest próba podzielenie Unii Europejskiej na kraje, z którymi Rosja się lubi i z którymi się nie lubi". "I oferta (Rosji) dla Polski jest taka: my was możemy polubić pod warunkiem, że będziecie inaczej się zachowywali, niż niektóre inne kraje UE np. Wielka Brytania" - podkreślił Komorowski.

Jak zaznaczył, to nie jest dobra oferta, gdyż w interesie Polski leży pogłębienie integracji i jedności UE. W ocenie marszałka Sejmu, nie wolno zgodzić się na to, że Rosja ma jakieś szczególne prawa w stosunku do krajów, które kiedyś wchodziły w skład Związku Radzieckiego i obozu socjalistycznego.

Komorowski pytany, czy podczas rozmów przedstawicieli polskiego rządu z przebywającym z wizytą w Warszawie szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem może dojść do ostrej wymiany zdań, odparł, że żaden minister spraw zagranicznych nie zaryzykuje języka, który mógłby spotkać się z ripostą.

"Może dlatego, że my Słowianie podobnym językiem, jak trzeba, potrafimy odpowiedzieć" - powiedział marszałek.

Ławrow podkreślił w artykule opublikowanym przez czwartkową "Gazetę Wyborczą", że Polacy, poza politycznymi i wojskowymi korzyściami płynącymi z ustanowienia "szczególnych stosunków sojuszniczych" z USA będą też musieli dzielić się odpowiedzialnością za związane z tym ryzyka. Zastrzega jednak: "Zostawiamy otwarte drzwi dla poważnych negocjacji".

Minister odrzuca polską ocenę konfliktu na Kaukazie. Pisze, że to Gruzja dokonała "wiarołomnej agresji" na rosyjskie siły pokojowe: "Agresją przeciw Osetii Południowej kierownictwo w Tbilisi samo postawiło krzyżyk na integralności terytorialnej Gruzji. Wzywamy naszych partnerów, by poszli za przykładem Rosji i uznali nowe realia".

pap, keb