Prezydent: jest pewien postęp na Białorusi

Prezydent: jest pewien postęp na Białorusi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że nie wierzy w demokratyczny przebieg niedzielnych wyborów na Białorusi. "Nie teraz. Ale że w przyszłości się odbędą, głęboko wierzę" - podkreślił prezydent w wywiadzie dla Radia Białystok.

L.Kaczyński uważa, że "jest pewien postęp na Białorusi", ale - jak zaznaczył - swoje zdanie o sytuacji w tym kraju podtrzymuje. "Wybory są demokratyczne wtedy, kiedy ci, którzy sprawują władzę, nie mają nad tym procesem bezpośredniej kontroli. Jeżeli ta kontrola jest, to zawsze grozi niebezpieczeństwo, że demokracji nie ma" - powiedział.

Według prezydenta, na Białorusi musi mieć miejsce "normalny proces wymiany elity rządzącej". "Inaczej mówiąc, pan prezydent (Alaksandr) Łukaszenka musi być człowiekiem, który liczy się z tym, że władzę straci i uważa to za rzecz przykrą, ale normalną. Nie ma teraz objawów, że prezydent Łukaszenka uważa, że utrata władzy przez niego byłaby rzeczą normalną" - dodał L.Kaczyński.

Pytany o przygotowywaną przez PO nowelizację ustawy medialnej prezydent powiedział, że "jest bardzo zdecydowanym przeciwnikiem likwidacji mediów publicznych". Dodał, że media to "splot potężnych interesów związanych z olbrzymimi pieniędzmi".

"Oczywiście, że nadawcy prywatni by chcieli, żeby te media zginęły bo są pewną, ciągle istotną konkurencją. Natomiast czy to oznacza, że ja widzę interes polityczny w zachowaniu obecnego stanu np. Telewizji Publicznej? Jeżeli wziąć pod uwagę jej audycje informacyjne, to ja czasem się zastanawiam czy bardziej obiektywne są +Fakty+, które uchodzą za bardzo antyprezydenckie czy +Wiadomości+" - mówił prezydent.

"Więc opowieści, że obecna telewizja jest w rękach jakiegoś obozu politycznego, to jest mówienie ewidentnej nieprawdy" - dodał Lech Kaczyński.

ab, pap