To FIFA ustępuje?

To FIFA ustępuje?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak oświadczył, że nie ma mowy o ustępowaniu rządu przed szantażem i ultimatum stawianym przez międzynarodowe organizacje piłkarskie.
"Nie ma mowy o ustępowaniu przed żadnym szantażem i żadnym ultimatum. Przypomnę, że to nie my ugięliśmy się przed ultimatum FIFA, tylko FIFA, pan (Joseph) Blatter powiedział, że przesuwa ten termin, że chce dalej rozmawiać. Dobrze, że teraz FIFA będzie uczestniczyła w uzdrawianiu polskiej piłki" - powiedział Nowak w TVN24.

Tłumaczył, że minister sportu zdecydował najpierw o skierowaniu do PZPN kontroli, która wykazała nieprawidłowości i nadużycia. "Minister nie miał innego wyjścia jak tylko skierować wniosek o kuratora do niezależnej instytucji jaką jest PKOl" - podkreślił.

Nowak zaznaczył, że ze statutu PZPN należy usunąć "ewidentne wady prawne". Jak mówił, dzisiaj zarząd PZPN decyduje o "być albo nie być" w ekstraklasie. "Jedne kluby może wyrzucić, zdegradować do niższej ligi, a inne zostawiać" - stwierdził.

Szef gabinetu politycznego premiera skrytykował też kandydatury na stanowisko szefa PZPN. Według niego, żaden z kandydatów nie gwarantuje oczyszczenia polskiej piłki.

Do fotela prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej aspirują Zbigniew Boniek, Tomasz Jagodziński, Zdzisław Kręcina i Grzegorz Lato.

"Pewnie chcielibyśmy widzieć innych (kandydatów), młodych menadżerów sportu, którzy się tym zajmują z fascynacji, ale mamy taki stan rzeczy jaki mamy" - zaznaczył polityk.

Nowak zapewnił, że zobowiązanie rządu do "czyszczenia polskiej piłki" pozostaje w mocy.

pap, keb