Prezydent: Polska nie może zatracić tożsamości

Prezydent: Polska nie może zatracić tożsamości

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska nie może zatracić poczucia swojej jedności i tożsamości - podkreślił prezydent Lech Kaczyński podczas obchodów 90. rocznicy wyzwolenia Krakowa spod władzy zaborczej.

"Wszystko jedno czy w Krakowie, czy w Warszawie, czy w Międzyzdrojach, czy w Ustrzykach Górnych, czy w Sokółce, czy w końcu w Gołdapi Polska jest jedna i ta sama. Wolno mieć małe ojczyzny. (...) Ale nasza, jedna wielka ojczyzna, Polska, nigdy, nawet na sekundę nie może być przesłonięta przez te małe" - powiedział prezydent, a zebrani przyjęli jego słowa oklaskami.

"Jesteśmy ludźmi jednego języka, jednej kultury, jednej przeszłości i jednej tożsamości. Dziś i oby na zawsze" - dodał Lech Kaczyński.

Prezydent podkreślił, że droga do niepodległej Polski była skomplikowanym procesem.

"Udało się odzyskać, a później obronić niepodległość. Obronić w walkach na wielu frontach, które trwały aż trzy lata i naprawdę skończyły się dopiero trzecim Powstaniem Śląskim w roku 1921" - mówił Lech Kaczyński.

Jak dodał można powiedzieć, że zwycięstwo było wynikiem sprzyjającej sytuacji międzynarodowej. "Ale nie byłoby Polski przynajmniej takiej, która wywalczyła sobie obszerne granice i która miała pewne znaczenie w Europie, gdyby nie poświęcenie tysięcy polskich patriotów" - zaznaczył prezydent.

"Tylko nieliczni i tylko najodważniejsi śmieli myśląc o europejskim konflikcie, stawiać sprawę niepodległości" - mówił L. Kaczyński. "Byli nieliczni, ale to właśnie oni zwyciężyli. Zwyciężyli bo mieli rację i potrafili dobrze przewidzieć przyszłość, bo działali od pierwszych godzin po wybuchu światowej wojny" - dodał.

Uroczystość na Rynku Głównym zaczęła się od zmiany warty honorowej przy Wieży Ratuszowej, gdzie w czasach zaborów znajdował się austriacki odwach. Posterunek opuścili wartownicy w historycznych uniformach oddziału 13. Galicyjskiego Pułku Piechoty "Krakowskie Dzieci", a ich miejsce zajęli współcześni strażnicy miejscy.

Pod tablicą upamiętniającą wydarzenia z 1918 r. prezydent L. Kaczyński i prezydent Krakowa Jacek Majchrowski złożyli kwiaty.

Majchrowski przypomniał, że przejęcie władzy w mieście przez polskich oficerów armii CK Austrii "odbyło się bez jednego wystrzału."

Uroczyste ślubowanie złożyli nowo przyjęci strażnicy miejscy oraz uczniowie pierwszych klas krakowskich gimnazjów.

Później odbył się bieg sztafetowy wokół Rynku (4x570 metrów) uczniów siedmiu najstarszych krakowskich liceów (drużyna składała się z czterech zawodników, z których każdy biegł jedno okrążenie). Nagrodą dla zwycięzcy biegu była szabla kapitana Antoniego Stawarza, inicjatora akcji oswobodzenia miasta, założyciela organizacji spiskowej w armii austro-węgierskiej.

Trofeum zdobyła sztafeta z VII LO chociaż jeszcze na kilkanaście metrów przed metą prowadził zawodnik V LO. Jednak nagle potknął się i upadł tracąc szansę na zwycięstwo.

31 października 1918 r. polscy oficerowie armii austriackiej pod dowództwem 29-letniego porucznika, Antoniego Stawarza, w wyniku brawurowej akcji dokonali bezkrwawego przejęcia władzy. Najpierw zajęli koszary wojskowe w Podgórzu, potem kolejne obiekty wojskowe w mieście, a przed południem symbolicznie przejęli odwach na Rynku Głównym.

Od początku października prezydent L. Kaczyński odwiedza różne miasta w Polsce w ramach obchodów 90. rocznicy odzyskania niepodległości.

W czwartek był w Wierzchosławicach gdzie złożył kwiaty na grobie Wincentego Witosa. Następnie w Tarnowie, gdzie uczestniczył w uroczystej sesji Rady Miasta i Rady Powiatu Tarnowskiego i odsłonił tablicę upamiętniającą Tadeusza Tertila - burmistrza Tarnowa, który poprowadził to miasto, jako jedno z pierwszych obok Cieszyna i Krakowa, do niepodległości.

pap, keb