Łączenie traktatu z kryzysem to "łamaniec finansowy"

Łączenie traktatu z kryzysem to "łamaniec finansowy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydencki minister Michał Kamiński podkreśla, że w agendzie piątkowego szczytu UE w Brukseli nie ma dyskusji o Traktacie Lizbońskim. Jak ocenił, łączenie przez rząd kwestii Traktatu z kryzysem finansowym to "pewien łamaniec myślowy".
Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że rząd jest za jak najszybszym wstąpieniem Polski do strefy euro i ratyfikacją przez wszystkie państwa Unii Europejskiej Traktatu Lizbońskiego. Postulaty te mają być częścią polskiego stanowiska przygotowywanego przez rząd na piątkowy szczyt UE poświęcony kryzysowi finansowemu. Stanowisko to zostanie przekazane prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, który będzie reprezentował Polskę podczas szczytu.

"Stanowisko polskiego rządu i państwa polskiego musi się odnosić do agendy; (...) jak Traktat Lizboński ma się do kryzysu finansowego na świecie? To jest pewien łamaniec myślowy. Każdy rozsądny obserwator o tym wie. Ciekaw jestem, czy ktokolwiek inny będzie chciał rozmawiać o Traktacie, gdy poważne zadania stoją przed Europą, w obliczu kryzysu" - powiedział Kamiński we wtorek w TVN24.

Jak zaznaczył, dyskusja na szczycie UE nie będzie poświęcona Traktatowi z Lizbony, więc - jego zdaniem - "jest absurdem", aby prezydent Polski apelował o podpis pod tym dokumentem.

"Prezydent w sprawie kryzysu finansowego na świecie zastanawia, jak dobrze umieścić Polskę w tym planie, a nie jak zdobywać punkty, jakimiś dziwnymi grami, pisaniem jakichś kuriozalnych instrukcji" - podkreślił.

Pytany o wypowiedź premiera, który mówił, że apel w sprawie podpisania Traktatu pozwoli na wzmocnienie Unii w walce z kryzysem, Kamiński powiedział, że to "żart".

Kamiński zapewnił jednocześnie, że prezydent "w żaden sposób" nie będzie prezentował innego stanowiska niż rząd na forum Unii. "To jest jasne od samego początku" - podkreślił. Jak dodał, Lech Kaczyński nie zrobi niczego, co mogłyby być interpretowane jako naruszenie konstytucji.

Prezydencki minister zauważył też, że rząd nie ma jeszcze stanowiska na szczyt w sprawie kryzysu finansowego.

Premier poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że stanowisko rządu, z którym na szczyt pojedzie prezydent, powstanie po powrocie ministra Jacka Rostowskiego ze spotkania szefów resortów finansów UE i po środowym szczycie Grupy Wyszehradzkiej w Warszawie.

Kamiński poinformował, że prezydent spotka się w środę o godz. 17 z byłym wicepremierem, byłem ministrem finansów, prof. Grzegorzem Kołodko.

pap, keb