Uroczysta gala w Teatrze Wielkim z udziałem kilkuset gości z Polski i z zagranicy zakończyła we wtorek wieczorem obchody 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Handzlik oświadczył w środę, że zarówno Juszczenko, jak i Saakaszwili informowali wcześniej Kancelarię Prezydenta, iż z powodu trudnej sytuacji wewnętrznej w swoich krajach nie wezmą udziału w gali. "Prosili nas o wyrozumiałość" - podkreślił minister.
Jednocześnie - w jego ocenie - najważniejsze jest to, że prezydenci Ukrainy i Gruzji przyjechali we wtorek do Warszawy i uczestniczyli w centralnych uroczystościach z okazji Święta Niepodległości przed Grobem Nieznanego Żołnierza, następnie w uroczystym lunchu na Zamku Królewskim, a potem odbyli dwustronne rozmowy z prezydentem Lechem Kaczyńskim.
Zdaniem Kancelarii Prezydenta Juszczenko nie uczestniczył w gali z powodu obowiązków związanych z sytuacją wewnętrzną, zaś Saakaszwili także dlatego, że Gruzja jest w żałobie po ofiarach konfliktu z Rosją.
Na uroczystą galę przybyli prezydenci Chorwacji, Czarnogóry, Estonii, Łotwy, Macedonii, Serbii, Słowacji i Litwy, a także reprezentant Prezydium Bośni i Hercegowiny.
Nie wzięli w niej udziału kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydenci: Ukrainy, Gruzji oraz Afganistanu - Hamid Karzaj, którzy uczestniczyli we wcześniejszych uroczystościach w Warszawie.
W Teatrze Wielkim byli również obecni przedstawiciele władz Cypru, Finlandii, Niderlandów, Turcji, Szwecji, Iraku, Grecji, Arabii Saudyjskiej, Czech i Azerbejdżanu.
ND, PAP