Skażona wieprzowina w Polsce?

Skażona wieprzowina w Polsce?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Photos.com 
Inspekcja Weterynaryjna do godzin popołudniowych zabezpieczyła 22 tony potencjalnie skażonego mięsa pochodzącego z trzech irlandzkich rzeźni - poinformował zastępca głównego lekarza weterynarii Krzysztof Jażdżewski.

 

Dodał, że do tej pory zabezpieczono 2 tony mięsa w woj. wielkopolskim i 20 ton w woj. łódzkim. Poszukiwania dalszych partii mięsa będą nadal trwały.

Jażdżewski powiedział, że z zabezpieczonego mięsa pobrano próbki, które zostały przesłane do laboratorium Państwowego Instytutu Weterynaryjnego (PIW) w Puławach. Badania tych próbek będą trwały co najmniej 72 godziny.

Jak wyjaśnił, mięso z Irlandii sprowadziło trzech polskich importerów. Od nich mięso kupiło 28 zakładów przetwórczych znajdujących się w województwach: mazowieckim, wielkopolskim, łódzkim, podkarpackim, dolnośląskim, śląskim, podlaskim, kujawsko- pomorskim i świętokrzyskim.

Jażdżewski poinformował, że od 1 września w sumie do Polski z Irlandii trafiło 667 ton potencjalnie skażonego mięsa wieprzowego. Był to głównie boczek i wątroba.

Zaznaczył, że to czy mięso jest skażone dioksynami wykażą dopiero badania. Jeżeli zostaną one wykryte, mięso natychmiast zostanie skierowane do utylizacji.

Jażdżewski przyznał, że dioksyny mogą być niebezpieczne dla zdrowia, ale by mogły ludziom zaszkodzić, trzeba by zjeść kilka kilogramów boczku czy wątroby - a to jest mało prawdopodobne. Dodał, że wypalając paczkę papierosów dziennie, człowiek wchłania więcej dioksyn niż gdyby spożył skażone mięso.

Według zastępcy dyrektora ds. naukowych PIW Jana Żmudzińskiego, "tłuszcz ma zdolność kumulacji dioksyn i przez to one są niebezpieczne". Wyjaśnił w TVP, że stałe przyjmowanie dawek powoduje, iż kumulują się one w organizmie. Dodał, że toksyny mogą działać na geny, są rakotwórcze. "Bezpośrednim wyrazem klinicznym może być trądzik i rozkojarzenie układu hormonalnego, który może się wyrażać w różny sposób" - dodał.

Z informacji uzyskanych od przedstawicieli Ambasady Irlandii przez Inspekcję Weterynaryjną wynika, że źródłem skażenia mięsa wieprzowego dioksynami było prawdopodobnie skażenie pasz, w jednym zakładzie produkcyjnym na terenie Irlandii. Zakład ten nie dostarczał paszy do innych krajów.

Ilość stwierdzonych dioksyn w badanych paszach stukrotnie przekroczyła dopuszczalny poziom i wynosiła 100 pikogramów/kg tłuszczu. Pasza z zawartością dioksyn trafiła na dziesięć dużych farm trzody chlewnej w Irlandii, na których znajduje się ok. 10 proc. hodowanych świń w całej Irlandii.

Inspekcja Weterynaryjna poinformowała też, że około 70 ton mięsa pochodzącego z Irlandii, a sprowadzonego przez polskie firmy zostało wysłane do Węgier, o czym węgierskie władze weterynaryjne zostały powiadomione.

ab, ND, PAP, keb