"Zdaję sobie sprawę, że pracownicy TVP są w kłopotliwej sytuacji, ale oni muszą sobie odpowiedzieć na pytanie: przestrzegać prawa czy nie?" - powiedział Fartfał. Dodał, że rozesłał w piątek do wszystkich dyrektorów w spółce pismo, w którym poinformował, że wykonywanie poleceń zawieszonego zarządu z Urbańskim na czele będzie uznane za nielegalne.
W poniedziałek Farfał zamierza złożyć wniosek o zarejestrowanie zmian w zarządzie w krajowym rejestrze sądowym.
"Sąd rozstrzygnie, kto ma rację. Do tego czasu obowiązuje jednak zasada domniemania działania w prawie, a zatem uznawania, iż decyzje rady nadzorczej były legalne" - uważa Farfał.
Z nieoficjalnych informacji zbliżonych do zarządu wynika, że Farfał powiedział Urbańskiemu, iż jeśli nadal będzie rządził spółką, to po zarejestrowaniu zmian w KRS złoży on przeciw niemu doniesienie do prokuratury.
W sobotę nie odbędzie się zapowiadana konferencja prasowa Piotra Farfała.
pap, keb