Politycy: UE powinna działać na rzecz zawieszenia broni w Strefie Gazy

Politycy: UE powinna działać na rzecz zawieszenia broni w Strefie Gazy

Dodano:   /  Zmieniono: 
K.Pacula/Wprost 
Według szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysława Stasiaka oraz Zbigniewa Chlebowskiego (PO) i Wojciecha Olejniczaka (SLD), Unia Europejska powinna podjąć działania dyplomatyczne na rzecz zawieszenia broni między Izraelem a Palestyńczykami.

Izraelskie oddziały lądowe, wspierane przez czołgi i śmigłowce, rozpoczęły w  sobotę wieczorem ofensywę w Strefie Gazy, gdzie starły się z islamistami z  Hamasu. Celem ofensywy jest zniszczenie celów, z których ostrzeliwane są przez Hamas izraelskie miasta.

"To, co powinna zrobić UE, i to zdecydowanie, to działać na rzecz zawieszenia broni i później żmudnego, trudnego, długiego, bolesnego rozwiązania" - mówił szef BBN Władysław Stasiak w "Siódmym dniu tygodnia" w Radiu ZET. "Wyważenie racji, znalezienie rozwiązań, to jest naprawdę potwornie złożony, splątany, żmudny proces" - dodał.

Stasiak przypomniał, że to "Hamas nie przedłużył rozejmu". "Termin upłynął 19 grudnia, a rozejm nie został przedłużony i powstała bardzo trudna, wątpliwa sytuacja. Izrael postanowił tę sytuację w Strefie Gazy rozwiązać środkami wojskowymi, siłami militarnymi, wkroczył siłami lądowymi, czyli mamy właściwie regularne działania zbrojne" - mówił. "Nie sądzę, że powinniśmy jednoznacznie potępić Izrael, dlatego, że jest w  wyjątkowo trudnej sytuacji" - zaznaczył szef BBN.

"Naprawdę, nie było wiadomo co się zdarzy po 19 grudnia, także nie dziwmy się, że takie środki zostały podjęte. Czy one zostały podjęte adekwatnie, czy  dobrze się stało, że Izrael wkroczył zwłaszcza wojskami lądowymi, to myślę, że  już nie, to są środki nieadekwatne" - podkreślił Stasiak.

Z kolei przewodniczący klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski, również gość Radia ZET, ocenił, że sytuacja w Strefie Gazy "pokazuje trochę słabość UE". "Unii, która gdyby przyjęła Traktat Lizboński miałaby swojego ministra spraw zagranicznych i wtedy mogłaby mówić rzeczywiście jednym głosem" - dodał.

"Użycie tak dużych środków zbrojnych przez Izrael wydaje się bardzo poważnym, moim zdaniem, jednak nadużyciem. Rzeczywiście reakcje ze strony świata są zupełnie skromne, nieadekwatne do tego co się dzieje - giną ludzie, giną cywile i mamy do czynienia z ogromnym dramatem" - mówił polityk Platformy.

Chlebowski w rozmowie z dziennikarzami po programie w Radiu ZET dodał, że "w obliczu dużej ilości osób cywilnych, które giną w tym konflikcie, dzisiaj zawieszenie broni byłoby najbardziej celowym rozwiązaniem". "Mam nadzieję, że  najbliższe spotkanie szefów dyplomacji państw UE będzie poświęcone nie tylko konfliktowi rosyjsko-ukraińskiemu, ale również konfliktowi izraelsko- palestyńskiemu" - powiedział.

Szef klubu poselskiego Lewica Wojciech Olejniczak podkreślił zaś w Radiu ZET, że głos UE w tej sprawie "powinien być wyważony, uwzględniający również opinie i  Polski, i innych krajów Unii". "Dziś rezolucja, która powinna, moim zdaniem, zostać przyjęta powinna zmierzać do tego, aby absolutnie wstrzymać wszelkie działania" - oświadczył poseł SLD.

Olejniczak zastanawiał się, "czy to co dzieje się dzisiaj w Strefie Gazy ma  związek z bezpośrednimi wyborami, które za chwilę odbywają się w Izraelu i czy to nie jest tak, że polityka zewnętrzna prowadzona jest na potrzeby polityki wewnętrznej".

"Gdy polityka zewnętrzna dotyczy dyplomacji, to jeszcze pół biedy, ale gdy ta  polityka zewnętrzna jest związana bezpośrednio z użyciem siły no to jest już dramat, to jest już przestępstwo" - ocenił. Dodał, że nie potrafi rozstrzygnąć, czy tak jest w przypadku izraelskiej interwencji.

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski podkreślił, że "UE nie ma podpisanego Traktatu (Lizbońskiego), więc działa na różnych płaszczyznach, kto się szybciej wyrwie, ten podejmuje decyzję". "Prezydencja czeska się dopiero zaczęła i nie ma  jeszcze wprawy i stąd mamy dramat ludności" - mówił.

"Niewiele się da rozwiązać tego typu atakiem, bo to tylko scementuje cały naród palestyński" - powiedział polityk ludowców.

Poseł PiS Tadeusz Cymański zwrócił uwagę, że reakcje świata, w tym państw arabskich, na ten konflikt są "powściągliwe". "Układ jest prosty: Ameryka jest za Izraelem; za Palestyną jest Rosja, zablokuje każdą jednoznaczną deklarację, więc tutaj prochu nie wymyślimy" - dodał.

"W takiej sprawie wygranych nie będzie nigdy, to rozwiązanie musi być polityczne, przy udziale największych sił politycznych na świecie - przede wszystkim Rosji i Ameryki" - zaznaczył Cymański.

ND, PAP

Warto się zmieniać! Zupełnie nowy tygodnik "Wprost" już w sprzedaży.

Zaprenumeruj tygodnik "Wprost" już dziś. Otrzymasz 52 numery tygodnika i odtwarzacz MP3 Samsung w prezencie.