Buzek: Wiem, co zrobić z Gajkiem

Buzek: Wiem, co zrobić z Gajkiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wniosek o odwołanie prezesa ZUS Lesława Gajka, zgłoszony przez wicepremiera i ministra pracy Longina Komołowskiego, poparła Rada Nadzorcza ZUS.
W posiedzenie Rady Nadzorczej uczestniczyła szefowa Kancelarii Premiera Teresa Kamińska i wiceminister pracy Ewa Lewicka, która ma zająć miejsce prof. Gajka.

Głównym zarzutem wicepremiera Komołowskiego wobec prezesa ZUS był "brak właściwej współpracy między ministerstwem a prezesem Gajkiem" - powiedziała szefowa doradców premiera Teresa Kamińska.

Według wiceminister pracy i polityki społecznej Ewy Lewickiej, resort i Rada doceniają zasługi prezesa dla uzdrowienia sytuacji finansowej w Zakładzie, ale jednocześnie dostrzegają stagnację we wdrażaniu systemu informatycznego.

"Brakuje kilku działań energicznych - co nie znaczy ryzykownych - które posunęłyby nas do przodu" - powiedziała wiceminister Lewicka po posiedzeniu Rady Nadzorczej.

Pytany, czy otrzymał wniosek o odwołanie szefa ZUS prof. Lesława Gajka, premier Jerzy Buzek powiedział: "...nie będę w tej chwili państwa o tym informował, ale wszystkie decyzje już zapadły. Chodzi nam o to, żeby sprawnie funkcjonował ZUS. Jest to przecież instytucja jedna z najważniejszych w Polsce, decydująca o wypłatach rent i emerytur dla kilku milionów Polaków. W tej chwili działająca na podstawie już innego systemu, także systemu informatycznego i tutaj musimy zapewnić sprawne współdziałanie także resortu pracy i polityki społecznej z ZUS. Te wszystkie sprawy wymagają bardzo poważnego potraktowania".

Już wcześniej prasa donosiła, że do odwołania prezesa od dłuższego czasu przymierza się wicepremier Longin Komołowski i wiceminister pracy Ewa Lewicka. Od dawna też nie są tajemnicą konflikty między Lewicką a Gajkiem. Nieprzychylna prezesowi była też część Rady Nadzorczej, która w ostatnim czasie dwukrotnie negatywnie oceniała pracę zarządu. Jednak rada nie ma prawa go odwołać. Może to zrobić tylko premier na wniosek ministra pracy.

Sam zainteresowany jest zdziwiony takim obrotem sprawy. "W poniedziałek spotkałem się z wicepremierem Komołowskim i o moim odejściu nie było mowy" - powiedział prezes Gajek podczas konferencji prasowej. Przypomniał, że wyprowadził ZUS z katastrofalnej sytuacji finansowej, do której doszło w okresie prezesury Stanisława Alota. W tej chwili kondycja ZUS jest dobra, co przyznaje nawet Ewa Lewicka. W ocenie prof. Gajka, decyzja ta ma związek z nadchodzącymi wyborami.

em, pap