Sikorski liczy na kontynuację programu budowy tarczy

Sikorski liczy na kontynuację programu budowy tarczy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski ma nadzieję, że administracja prezydenta USA Baracka Obamy będzie kontynuować program budowy tarczy antyrakietowej.

"Mam nadzieję, że nowa administracja prezydenta-elekta Baracka Obamy, kierując się racjami strategicznymi, będzie kontynuować program budowy instalacji MD" (amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej) - powiedział Sikorski w Warszawie podczas uroczystości upamiętniającej 90. rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Stanami Zjednoczonymi. "Jesteśmy otwarci na dalsze rozmowy i szczegółowe ustalenia, a także spodziewamy się pełnej realizacji postanowień deklaracji o współpracy strategicznej" - dodał minister.

Według planów, potwierdzonych w sierpniu ubiegłego roku umową między rządami USA i Polski, w ramach programu obrony przeciwrakietowej na dawnym wojskowym lotnisku w Redzikowie k. Słupska ma być wybudowanych 10 wyrzutni pocisków przechwytujących rakiety balistyczne. Umowa ta nie została jeszcze ratyfikowana.

Podpisanej w sierpniu umowie towarzyszy deklaracja o współpracy strategicznej między Polską w USA, w której oba kraje zobowiązały się, że będą wspólnie działać przeciwko militarnym i pozamilitarnym zagrożeniom. W deklaracji jest również mowa o rozmieszczeniu w Polsce amerykańskiej baterii rakiet Patriot; Polska i USA deklarują w dokumencie, że ich zamiarem jest wzmocnienie bezpieczeństwa obu krajów poprzez współpracę polityczno-wojskową, technologiczną, badawczą i przemysłów obronnych oraz w zakresie wymiany informacji. W Czechach Amerykanie zamierzają wybudować radar systemu obrony przeciwrakietowej.

Sikorski ocenił, że dorobek ostatnich lat w dziedzinie polsko-amerykańskich stosunków pozwala "z optymizmem patrzeć w przyszłość" oraz wzmacnia sojusz między Europą a USA.

Szef dyplomacji zaznaczył, że Polska w ciągu ostatnich 90 lat wielokrotnie musiała podejmować wysiłki dla obrony swojej niepodległości i niezależności. "Pamiętamy, że wysiłkom tym towarzyszyło bardzo często aktywne poparcie władz Stanów Zjednoczonych i narodu amerykańskiego, dla którego idee wolności mają równie fundamentalne znaczenie, jak dla nas" - podkreślił. W jego ocenie szczególne wsparcie Amerykanów uzyskaliśmy w ostatnim zrywie wolnościowym, kiedy 20 lat temu "naród polski podjął walkę zmierzająca do definitywnego wyrwania się z sieci komunistycznego reżimu".

Sikorski ocenił, że współpraca w zakresie b ezpieczeństwa i obrony stała się jednym z fundamentów stosunków polsko-amerykańskim. Oświadczył, że po dramatycznych wydarzeniach z 11 września 2001 "stanęliśmy u boku narodu amerykańskiego w wojnie z międzynarodowym terroryzmem". Przypomniał, że Polska solidarnie skierowała swoich żołnierzy do Iraku, a misja w Afganistanie jest kolejnym "świadectwem poważnego podejście Polski do problemu bezpieczeństwa i wyrazem solidarności z narodem amerykańskim".

Obecny na uroczystości ambasador USA w Polsce Victor Ashe także wyraził nadzieję, że prezydent Barack Obama wykorzysta fundamenty dotychczasowej współpracy polsko-amerykańskiej.

"Pojawi się nowa osoba, nowy człowiek, ale jeśli chodzi o współpracę polsko-amerykańską nie będzie zmiany" - ocenił Ashe. Jak podkreślił, oczekuje, iż prezydent Obama "wykorzysta fundamenty współpracy, którą już mamy i zbuduje coś więcej".

Według ambasadora współpraca polsko-amerykańska przez ostatnie 20 lat była "bardzo trwała, bez względu na to czy w Polsce rząd tworzony był przez partie z prawej czy z lewej strony politycznej i bez względu na to czy w USA urzędowali Republikanie czy Demokraci". Jak dodał, Polska i USA "będą nadal współpracować przez kolejne 90 lat, doskonałych 90 lat współpracy".

Uroczystość w Pałacyku MSZ przy ul. Foksal rozpoczęła się od odśpiewania hymnów Polski i Stanów Zjednoczonych, zakończyła zaś wymianą między ministrem a ambasadorem okolicznościowych not i upominków. W uroczystości wziął udział m.in. ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta i Kancelarii Premiera, BBN-u, resortów obrony i spraw wewnętrznych i administracji oraz parlamentarzyści.

ND, PAP