Wojna Dutkiewicza z wrocławską PO

Wojna Dutkiewicza z wrocławską PO

Dodano:   /  Zmieniono: 
Barbara Zdrojewska (PO) została odwołana z funkcji przewodniczącej Rady Miejskiej Wrocławia przez Klub Radnych Rafała Dutkiewicza. Zdaniem szefa dolnośląskiej PO Jacka Protasiewicza, to "personalna zemsta za odwagę wyrażenia wątpliwości" przez radnych Platformy wobec budżetu miasta.
Zdrojewska została odwołana 15 stycznia, na wniosek Klubu Radnych Rafała Dutkiewicza, prezydenta Wrocławia. Powodem złożenia wniosku - jak uzasadniali radni klubu Dutkiewicza - było wstrzymanie się przez PO od głosu podczas przyjmowania budżetu miasta na 2009 r. Zdaniem samorządowców z Klubu Radnych Rafała Dutkiewicza i PiS, Platforma zerwała tym samym umowę koalicyjną trzech klubów.

Protasiewicz na konferencji prasowej powiedział, że jego zdaniem odwołanie było tylko "finałem pewnego procesu, który rozpoczął się pod koniec zeszłego roku" a związany był m.in. z dyskusjami na temat budżetu miasta na rok 2009, który jest "szczególny, bo rok będzie kryzysowy wyjątkowo i trudny".

Według radnych PO za mało czasu poświęcono na dyskusję nad budżetem i dlatego wstrzymali się oni od głosu. Protasiewicz podkreślał ponadto, że spośród poprawek zgłoszonych do budżetu, wszystkie zgłoszone przez PO zostały odrzucone, a wszystkie zgłoszone przez PiS - przyjęte, co było - jego zdaniem - "ewidentną manifestacją polityczną".

Dlatego - mówił Protasiewicz - odwołanie Zdrojewskiej było "personalną zemstą za odwagę wyrażenia wątpliwości, a nie odrzucenie budżetu, ale za dyskusję, czy jest on należycie skonstruowany". Dodał, że do pracy Zdrojewskiej nie było zastrzeżeń.

"Zostało to dokonane (odwołanie przewodniczącej - PAP ) za wiedzą prezydenta Dutkiewicza, który stanął na czele koalicji, która w dwóch trzecich składa się z ludzi PiS, obecnych albo byłych. Czy kandydowali z listy Dutkiewicza, czy przeszli w trakcie kadencji z PiS do klubu Dutkiewicza, czy dzisiaj w klubie PiS są zapleczem Dutkiewicza" - mówił szef dolnośląskiej PO.

W wyborach do rady miejskiej w 2006 r. najwięcej mandatów - 14 - zdobyła Platforma Obywatelska. PiS zyskał 11 radnych, a Komitet Wyborczy Rafała Dutkiewicza - 10. Obecnie najwięcej - 16 radnych ma klub Dutkiewicza, PO - 12 a PiS - 5. Jest też dwóch radnych SLD i dwóch niezrzeszonych.

Dutkiewicz, powiedział dziennikarzom po odwołaniu Zdrojewskiej, że jego zdaniem decyzja dotycząca b. przewodniczącej "nie była związana ze sprawami personalnymi tylko z tym, że inaczej ukształtowały się większości w radzie miejskiej".

Tymczasem według Protasiewicza dla Dutkiewicza Wrocław przestał być kwestią najważniejszą, a stał się instrumentem do innego, "pozawrocławskiego celu".

Dutkiewicz zapowiedział wcześniej, że wkrótce zaprosi przewodniczących wszystkich klubów na spotkanie i - jak wcześniej -  będzie rozmawiał z nimi o konkretnych projektach.

Protasiewicz pytany, czy radni PO będą nadal współpracować z prezydentem powiedział, że są otwarci na spotkania, ale nie bezwarunkowo. "Patrząc na ostatni miesiąc musiałaby się ona rozpocząć od powrotu do dyskusji o budżecie i od przywrócenia Zdrojewskiej na funkcję przewodniczącej" - mówił Protasiewicz.

Polityk dodał, że jego zdaniem zachowanie prezydenta miasta, w tym m.in. jego działalność w Ruchu Obywatelskim Polska XXI, "skłania do wniosku, że w 2010 r. Dutkiewicz na 100 proc. wystartuje w wyborach na prezydenta RP".

Bez Dutkiewicza Polska XXI - zdaniem Protasiewicza - nie ma szans powodzenia, bo jest niewiarygodna. Prezydent Wrocławia miałby być w organizacji "zasłoną dymną" dla byłych działaczy PiS.

Dutkiewicz nie zdeklarował dotąd, czy wystartuje w wyborach na prezydenta RP.