"Komisja śledcza może zacząć już w lutym"

"Komisja śledcza może zacząć już w lutym"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost
W ocenie szefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego, nowa sejmowa komisja śledcza do badania okoliczności śmierci Krzysztofa Olewnika może rozpocząć prace już w lutym.

Chlebowski powiedział w środę dziennikarzom, że projekt uchwały powołującej komisję mógłby być głosowany na pierwszym lutowym posiedzeniu Sejmu (11-13 luty).

Prace nad projektem uchwały powołującej komisję toczą się w klubie PO i u marszałka Sejmu. W czwartek ma powstać jednolity projekt, który - jak powiedział Chlebowski - ma trafić do laski marszałkowskiej jeszcze w trakcie trwającego posiedzenia Sejmu (czyli do piątku).

Sprawą otwartą pozostaje - powiedział Chlebowski - kto będzie kierował komisją. W czwartek o kandydatach Platformy ma rozmawiać prezydium klubu. Chlebowski nie wykluczył, że przewodniczącym komisji mógłby być ktoś z opozycji (wcześniej jego zastępca Grzegorz Dolniak powiedział, że komisją powinien pokierować ktoś z Platformy). Mówi się nieoficjalnie, że Lewica widziałaby na tym miejscu Jolantę Szymanek-Deresz.

Platforma chce, żeby komisja pracowała w 7-osobowym składzie. PO miałaby delegować do niej trzech posłów, PiS - dwóch, a pozostałe kluby po jednym.

Chlebowski powiedział jednak jednocześnie, że szefem komisji powinien być "człowiek takiego pokroju jak Marek Biernacki" (PO), były minister spraw wewnętrznych i administracji, przewodniczący (sejmowej) komisji administracji. "Wydaje się, że chodzi o kogoś tak kompetentnego" - ocenił.

Szef klubu PO jest zdania, że komisja powinna pracować kilka miesięcy, a raport końcowy mogłaby przedstawić jeszcze przed wakacjami.

Chlebowski podkreślił, że osobiście żałuje odejścia z rządu ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego, ale w pełni rozumie decyzję premiera. "Osobiście uważam, że to był bardzo dobry minister i po 1990 roku nie mieliśmy tak świetnego ministra sprawiedliwości" - powiedział Chlebowski.

W jego ocenie, Ćwiąkalski przywrócił normalność w polskim wymiarze sprawiedliwości, zarówno w prokuraturze jak i w sądownictwie, "skończyły się naciski i ręczne sterowanie prokuratorami, skończyło się ingerowanie w rozstrzygnięcia czy postępowania, które prowadzili prokuratorzy".

"Minister Ćwiąkalski w tym przypadku poniósł odpowiedzialność polityczną za działalność instytucji, którą bezpośrednio nadzoruje minister konstytucyjny, instytucji które nie działały najlepiej i nie funkcjonowały w sposób sprawny. Tak jest w polityce, że ponosi się w takim przypadku pełną odpowiedzialność" - zaznaczył Chlebowski.

Szef klubu PO odniósł się także do dymisji wiceministra sprawiedliwości Mariana Cichosza, podkreślając jego zasługi dla modernizacji polskiego więziennictwa.

"Cenię wiceministra Ciochosza, bo ma rzeczywiście swoje wielkie zasługi zwłaszcza w realizacji rządowego projektu dotyczącego modernizacji więziennictwa w Polsce, podczas którego wykazał się wielką determinacją" - powiedział Chlebowski.

ab, pap, keb