Na razie - zgodnie z przepisami - złożyli zawiadomienie o powstaniu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej wraz z ok. 1300 podpisami z poparciem.
Jeśli marszałek Sejmu nie stwierdzi uchybień i przyjmie zawiadomienie, Komitet będzie miał trzy miesiące na uzbieranie w sumie 100 tys. podpisów osób popierających nowelizację - to warunek, aby projekt trafił pod obrady parlamentu.
Jak zapewnił w rozmowie z PAP autor projektu nowelizacji ustawy "O opakowaniach i odpadach opakowaniowych", wiceszef łódzkiej Rady Miejskiej Krzysztof Piątkowski (PiS), "podpisy będą zbierane w całej Polsce, a z projektem można się już zapoznać na stronie internetowej".
Obywatelski projekt przewiduje m.in. wprowadzenie zapisu, iż "jednostki handlu detalicznego i działalności usługowej nie mogą stosować bezpłatnych opakowań handlowych nieulegających biodegradacji".
Zakłada jednak wyjątki od tego zakazu. Minister środowiska mógłby określić w drodze rozporządzenia rodzaje produktów, które ze względu na swoje właściwości muszą być przenoszone w takich opakowaniach. Projekt przewiduje, że ustawa weszłaby w życie po pół roku od momentu jej uchwalenia.
"Chcemy rozwiązać jeden z bardzo ważnych, chociaż nie jedyny problem jaki mamy w dziedzinie ochrony środowiska w Polsce. W ten sposób chcemy spowodować, że niepotrzebne nikomu śmieci w postaci torebek foliowych nie będą już nikomu przeszkadzać i nie będą zagrażać środowisku" - powiedział PAP Piątkowski.
W Komitecie Inicjatywy Ustawodawczej znalazł się m.in. prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki, ale także samorządowcy m.in. z Gdańska, Warszawy, Inowrocławia, Bydgoszczy i Zabrza. Zamierzają oni lobbować w parlamencie na rzecz ograniczenia używania w handlu torebek foliowych.
Pierwszy raz Komitet wystąpił z inicjatywą dotyczącą zakazu używania w handlu torebek foliowych na początku ubiegłego roku. Jednak wtedy nie zdołano zebrać wymaganej liczby podpisów pod projektem nowelizacji.
Zgodnie z ustawą o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli, projekt obywatelski może być zgłoszony w Sejmie, jeśli poprze go co najmniej 100 tys. osób. Podpisy z poparciem muszą być dołączone do projektu.
pap, keb