Sikorski rozmawiał z Clinton

Sikorski rozmawiał z Clinton

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski rozmawiał telefonicznie z sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych Hilary Clinton. W lutym szef polskiej dyplomacji wybiera się z wizytą do Waszyngtonu.

"Nowo mianowana sekretarz stanu USA zadzwoniła do mnie. To była w zamyśle kurtuazyjna rozmowa - przekształciła się w taki solidny dialog strategiczny o naszych wspólnych sprawach" - powiedział Sikorski w programie "Kropka nad i" TVN24.

Szef MSZ przyznał, że pojawił się wątek tarczy antyrakietowej. "Nie ma tajemnicy, że nowa administracja przygląda się wszystkim programom, w tym temu" - powiedział Sikorski.

Podkreślił, że dla polskiej strony istotne jest, aby była realizowana deklaracja polityczna - towarzysząca podpisanej w sierpniu 2008 r. umowie w sprawie instalacji w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

"W deklaracji są takie kwestie jak garnizon z rakietami Patriot i zacieśnienie sojuszu wojskowego między Polską a Stanami Zjednoczonymi" - powiedział minister. Dodał, że stronie polskiej zależy na garnizonie z rakietami Patriot "niezależnie od tego, jakie decyzje Stany Zjednoczone podejmą w sprawie tarczy".

 

Podkreślił, że strona polska jest za tym "aby to co podpisaliśmy było dotrzymane". "Chcielibyśmy kontynuować, ale nie z jakąś natarczywą łapczywością" - powiedział szef MSZ.

Jak mówił Demokraci kontrolują amerykański kongres już od dwóch lat. "Śledzili te sprawy (tarczy), przyznawali kolejne transze środków na ten projekt. Więc nie spodziewam się tutaj jakichś nagłych czy dramatycznych decyzji" - powiedział.

Zaznaczył, że dialog o tarczy prowadzony jest także z Rosją. Według niego, kwestia ta była jednym z tematów czwartkowej rozmowy w Davos premiera Donalda Tuska z szefem rosyjskiego rządu Władimirem Putinem.

"O sprawach tarczy rozmawiali. O ile rozumiem, to nastąpiło pewne zbliżenie stanowisk" - powiedział Sikorski.

Na pytanie, czy Putin mówił, że Rosja zainstaluje rakiety Iskander w obwodzie kaliningradzkim, jeśli w Polsce pojawią się elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej, szef MSZ odpowiedział, że nie ma jeszcze aż tak szczegółowego sprawozdania z rozmowy premierów.

"Ale rakietami Iskander ja bym się aż tak nie podniecał, bo to są na razie bardzo wirtualne rakiety.(...) Informacje (były) z anonimowego źródła. Proponuję nie przesadzać, to są wirtualne rakiety wobec projektu, który jeszcze nie został potwierdzony" - dodał.

Zaznaczył też, że Polska konsekwentnie przekonuje, że tarcza nie jest wymierzona przeciwko Rosji. "Polsce zależy na tym, aby ta ewentualna instalacja nie wywołała regionalnego wyścigu zbrojeń" - dodał.

Stąd - podkreślił Sikorski - "nasze oferty wobec Rosji, stąd np. publikacja naszej umowy z Amerykanami w internecie, pełna transparentność, a także pełna otwartość jeśli chodzi o inspekcje tej bazy, o monitoring przemysłowy".

Czwartkowa rozmowa Sikorskiego z Clinton dotyczyła też m.in. operacji NATO w Afganistanie. Zapytany, czy amerykańska sekretarz stanu pytała o to, czy Polska zmniejszy liczbę swych żołnierzy w tym kraju, Sikorski odpowiedział, że rozmawiali "o tym co możemy wspólnie zrobić, żeby wygrać - wygrać to znaczy przekazać Afganistan jego prawowitym gospodarzom".

Szef MSZ dodał, że rozmawiał z Clinton również o "potrzebie utrzymania Sojuszu Północnoatlantyckiego jako organizacji wojskowej, a nie tylko sojuszu, o tym aby stał się głównym forum dialogu strategicznego pomiędzy Europą a Stanami Zjednoczonymi".

Sikorski powiedział, że "przyjemnie zaskoczyło", że sama Clinton podjęła sprawy bezpieczeństwa energetycznego. "Polska jest pionierem w tych sprawach. Tak jak Polska mówiła w tych sprawach od pięciu lat, tak od tego tygodnia mówi cała Europa" - powiedział minister.

Według niego, amerykańska sekretarz stanu mówiła na temat "potrzeby dywersyfikacji nie tylko tras dostaw nośników energii, ale także źródeł".

"Stany Zjednoczone jako największa gospodarka świata po Unii Europejskiej, mają do wykonania olbrzymią pracę w kwestii oszczędzania energii. Myślę, że to będzie jednym z priorytetów obecnej administracji" - powiedział Sikorski.

O rozmowie ministra z amerykańską sekretarz stanu poinformował w czwartek rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. Jak mówił rozmowa "trwała około 20 minut i przebiegała w serdecznej atmosferze".

Jak relacjonował Paszkowski, Sikorski podkreślił, iż "żywa jest pamięć poparcia, którego udzielił jej mąż, ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych Bill Clinton i ona osobiście, w sprawie przyjęcia Polski do NATO".

Według Paszkowskiego, Clinton zapewniła, że pragnie zacieśniania stosunków z Polską i Polakami, "narodem, z którym Amerykanie czują się związani historycznymi więzami przyjaźni". Clinton podziękowała także za udział Polski w misji afgańskiej.

Clinton objęła urząd sekretarza stanu 22 stycznia. Zapowiedziała "nową erę" w dyplomacji i stosunkach USA z zagranicą.

ab, pap

Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!