W przyszłym tygodniu ruszy komisja ws. Olewnika?

W przyszłym tygodniu ruszy komisja ws. Olewnika?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział, że jeśli na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejmu uda się powołać komisję śledczą w sprawie zabójstwa Krzysztofa Olewnika, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu rozpocznie ona pracę.
Pod koniec stycznia kluby parlamentarne porozumiały się co do tekstu uchwały o powołaniu komisji śledczej.

Ma ona zbadać m.in. prawidłowość działań administracji rządowej, prokuratury i policji w postępowaniach karnych związanych z uprowadzeniem i zabójstwem Olewnika a także prawidłowość działań dotyczących wykonywania tymczasowego aresztowania i kary pozbawienia wolności wobec osób aresztowanych lub skazanych w tej sprawie. W rozmowie z dziennikarzami w Sejmie Komorowski przypomniał, że zaproponował kształt uchwały w sprawie powołania komisji.

"Na razie odnoszę wrażenie, że zyskał on akceptację wszystkich klubów. Wówczas jest prosta droga do szybkiego przyjęcia uchwały i do zgłoszenia kandydatów, co wymaga aktywności i porozumienia pomiędzy klubami. Wydaje mi się, że jest to osiągalne, co oznaczałoby, na moje wyczucie, możliwość uruchomienia prac tej komisji w przyszłym tygodniu" - powiedział marszałek Sejmu.

Komorowski pytany był też o obecność rodziny Olewników w Sejmie, podczas debaty nad wnioskiem o powołanie komisji śledczej. "Rodzina Olewników albo ich pełnomocnik wystąpił do straży marszałkowskiej. Straż marszałkowska, w sposób rutynowy, takiej zgody udzieliła" - dodał marszałek.

Zgodnie z projektem uchwały komisja śledcza ma liczyć 7 członków. Jako pierwsza reprezentantów do komisji wskazała PO. Jeszcze w styczniu klub PO zdecydował, że kandydatami będą Marek Biernacki, Grzegorz Karpiński i Paweł Olszewski. Ten pierwszy ma być rekomendowany na stanowisko przewodniczącego komisji.

PiS na razie oficjalnie nie przedstawia kandydatur. Jak zaznacza szef klubu PiS Przemysław Gosiewski, najpierw należy ustalić liczbę posłów, którzy będą zasiadać w komisji.

"Uważamy, że w komisji powinno zasiadać 11 osób. Warto podjąć jeszcze jedną próbę i przekonać inne kluby, żeby jej skład był szerszy" - powiedział we wtorek PAP Gosiewski. Dodał, że, większej liczbie posłów w komisji łatwiej będzie opanować ogromną ilość akt w tej sprawie. Nieoficjalnie wiadomo, że PiS do komisji ma desygnować m.in. posła Andrzeja Derę.

Wydaje się, że kandydatem PSL nie będzie, jak dotychczas mówiono, Józef Zych. Politycy Stonnictwa mówili wcześniej, że były marszałek Sejmu mógłby zasiadać w komisji, gdyby miał być jej szefem. Jednak to stanowisko chce obsadzić Platforma.

"Zych chciałby być przewodniczącym, natomiast PSL robi wszystko, żeby jego poseł nie kierował pracami tej komisji. My nie chcemy za to odpowiadać - komisja niczego nie wyjaśni. Po co nam brać odpowiedzialność za to?" - powiedział anonimowo polityk zbliżony do kierownictwa PSL.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że ludowców będzie reprezentował albo poseł Andrzej Grzyb, albo Eugeniusz Kłopotek.

Przedstawicielem klubu Lewicy najprawdopodobniej będzie Leszek Aleksandrzak. Innym kandydatem może być Tomasz Kamiński. Rozstrzygnięcie w tej sprawie ma zapaść na wieczornym posiedzeniu klubu we wtorek.

Krzysztofa Olewnika porwano w 2001 r. Rodzina zapłaciła nawet 300 tys. euro okupu za jego uwolnienie; jak się później okazało, Krzysztof Olewnik już wtedy nie żył; jego ciało zakopano. Rodzina ma największe pretensje do władz o to, że przez kilka pierwszych lat śledczy uznawali, iż mężczyzna jest wolny i sfingował uprowadzenie.

Sąd Okręgowy w Płocku 31 marca 2008 r. skazał 10 oskarżonych w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Olewnika. Kary dożywocia sąd wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, odpowiadającym bezpośrednio za zabójstwo.

Pozostałych ośmioro oskarżonych, którzy brali udział w porwaniu, bądź pomagali w przetrzymywaniu uprowadzonego, sąd skazał na kary od jednego roku w zawieszeniu na trzy lata do 15 lat pozbawienia wolności - w przypadku najwyższych wyroków w większości z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po kilkunastu latach. Jeden z oskarżonych został uniewinniony.

W styczniu tego roku Pazika znaleziono powieszonego w celi płockiego Zakładu Karnego. Było to już trzecie samobójstwo w tej sprawie. W czerwcu 2007 r. powiesił się herszt bandy porywaczy, Wojciech Franiewski. Stało się to jeszcze zanim usłyszał on od prokuratora zarzut kierowania zbrodnią. W kwietniu 2008 r. samobójstwo w celi popełnił Kościuk.

ab, pap

Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!