Jest projekt nowelizacji prawa prasowego

Jest projekt nowelizacji prawa prasowego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Uwzględnienie wydawnictw internetowych, doprecyzowanie przepisów dotyczących sprostowania i autoryzacji oraz wykreślenie reliktów PRL jak Rada Prasowa - to niektóre założenia do projektu nowelizacji Prawa prasowego, które przedstawiło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
"(...) Obecnie obowiązująca ustawa nie uwzględnia zarówno zmian ustrojowych, jak i warunków oraz wyzwań technologicznych, z którymi obecnie mają do czynienia media" - argumentuje resort we wstępie założeń, które otrzymała.

W założeniach zaproponowano m.in., nową definicję prasy, która rozszerza ją na prasę elektroniczną. Resort podkreśla, że pociągnie to "za sobą obowiązek rejestracji prasy elektronicznej, która może przybrać formę dzienników bądź czasopism".

Założenia określają też czas, w jakim autor wypowiedzi powinien autoryzować wypowiedź. Zgodnie z nimi autoryzacja powinna być dokonana "niezwłocznie", "nie później jednak niż w ciągu 7 dni od dnia otrzymania treści wypowiedzi przekazanej do autoryzacji".

Zmienić miałyby się przepisy dotyczące sprostowania. Resort proponuje zniesienie obecnego podziału na prawo do sprostowania i odpowiedzi, i zastąpić je jedynie prawem do sprostowania. Według proponowanych przepisów sprostowanie byłoby "formalnym zaprzeczeniem lub wniesieniem zastrzeżeń do wiadomości zawartej w prasie".

Sprostowanie powinno być doręczone redaktorowi naczelnemu niezwłocznie po uzyskaniu wiadomości o treści publikacji, lecz nie później niż 3 miesiące od dnia publikacji.

Założenia dotykają też kwestii tajemnicy dziennikarskiej. Proponuje się m.in., by za treść opublikowanych materiałów prasowych i listów do redakcji, których autorstwo lub źródło zawartych w nich informacji pozostaje w tajemnicy, odpowiadał redaktor naczelny.

Nowelizacja miałaby też zobowiązać dziennikarzy do działania "zgodnie z etyką zawodową i interesem publicznym, w granicach określonych przepisami obowiązującego prawa".

Precyzuje się też zadania prasy, która miałaby być zobowiązana "do prawdziwego, rzetelnego i starannego przedstawiania omawianych zjawisk". Prasa powinna też "stwarzać warunki do swobodnego kształtowania się opinii publicznej, w szczególności przez rzetelne informowanie, formułowanie ocen, zapewnienie jawności życia publicznego oraz umożliwianie wyrażania poglądów i stanowisk".

Założenia określają też, że kto uchyla się od publikacji sprostowania lub publikuje je wbrew warunkom określonym w ustawie podlega grzywnie, a ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego bez względu na to kto jest pokrzywdzonym. Dotąd bowiem ustawa stanowiła, że ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego tylko jeśli pokrzywdzonym jest osoba fizyczna, co zakwestionował w 2005 r. Trybunał Konstytucyjny.

Resort zapowiada też "przyjęcie generalnego rozwiązania zmierzającego do złagodzenia sankcji karnych" za naruszenie przepisów Prawa Prasowego.

W założeniach proponuje się też wprowadzenie definicji wydawcy, który byłby określony jako "podmiot organizujący działalność prasową, a w szczególności finansujący działalność redakcji i rozpowszechnianie publikacji, oraz powołujący redaktora naczelnego".

Nowelizacja ma też wykreślić z obowiązującej ustawy (z 1984 r.) takie terminy jak: Polska Rzeczpospolita Ludowa, sądy wojewódzkie czy Rada Prasowa, która choć zapisana w ustawie nie została powołana przez żadnego z kolejnych Prezesów Rady Ministrów.

Zanim założenia do nowelizacji przygotowało ministerstwo kultury, własne projekty zmian Prawa prasowego przedstawiły w ubiegłym roku: Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, Izba Wydawców Prasy oraz PiS.

pap, keb

Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!