Zima wróciła na drogi

Zima wróciła na drogi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Opady śniegu spowodowały pogorszenie warunków na drogach. Bardzo trudne warunki panują na drogach Podhala, m.in. na zakopiance
Bardzo trudne warunki panują na podhalańskich drogach. Pługopiaskarki nie nadążają z odśnieżaniem jezdni, a samochody w ślimaczym tempie poruszają się na "zakopiance". Ruch na drodze z Zakopanego do Krakowa jest bardzo duży. Wiele osób w sobotę powraca z ferii zimowych spędzonych pod Tatrami.

"Z uwagi na intensywne opady sytuacja na drogach jest bardzo trudna" - powiedział dyżurny nowotarskiej policji. Policja apeluje do kierowców o ostrożną jazdę i dostosowanie prędkości do panujących warunków drogowych.

Policjanci z Zakopanego informują, że ruch na drogach wyjazdowych z miasta jest wzmożony, ale płynny. Po Zakopanem trzeba jeździć bardzo powoli i ostrożnie, ponieważ większość dróg nie jest posypana. Dodatkowo nieodśnieżone chodniki w wielu miejscach miasta, zmuszają pieszych do chodzenia po jezdni.

Przed południem spore utrudnienia były na autostradzie A4 z Legnicy do Wrocławia, gdzie doszło do serii kolizji i wypadków, w wyniku których m.in. został zablokowany pas ruchu w kierunku Wrocławia niedaleko miejscowości Wądroże Wielkie (Dolnośląskie).

Najtrudniejsze warunki do jazdy w tym regionie panują w okolicach Kamiennej Góry, Jawora i Legnicy. "Na drogach w tym rejonie leży śnieg i jest bardzo ślisko. Apelujemy do wszystkich kierowców o ostrożność i dostosowanie prędkości do panujących na trasach warunków" - mówił rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski.

Trudne warunki drogowe panują także we Wrocławiu. W wypadku autobusu kursowego rannych zostało sześć osób. Według wstępnych ustaleń policji kierowca autobusu wpadł w poślizg, wypadł z drogi i uderzył w pustostan. Rannych przewieziono do dwóch szpitali. Prawdopodobną przyczyną wypadku była nadmierna prędkość.

Padający od piątkowego poranka śnieg utrudnia jazdę po drogach w woj. śląskiego. Na większości tras - mimo pracy pługów i solarek - utrzymuje się warstwa błota pośniegowego, miejscami nawierzchnie są oblodzone.

Według informacji oficera dyżurnego śląskiej drogówki, ruch na śląskich drogach jest tego dnia znacznie mniejszy niż w piątek. Policjanci odnotowują też mniej stłuczek i zderzeń. Do godz. 10.30 w sobotę było ich 33. Przez cały piątek policjanci odnotowali natomiast 325 kolizji i 16 wypadków, w których 18 osób zostało rannych; nikt nie zginął.

Wszystkie główne śląskie drogi były przejezdne. Policja nie miała informacji o korkach czy zalodzonych podjazdach.

Policjanci apelują, by przy śliskiej nawierzchni, zwłaszcza przy większym ruchu, kierowcy jeździli ostrożnie, choć płynnie, zachowując duże odległości między samochodami. Podkreślają, że trudne warunki - nawet mimo ostrożnej jazdy - mogą być przyczyną niebezpiecznych zdarzeń.

Jak poinformowało krakowskie Biuro Prognoz Meteorologicznych, umiarkowane choć ciągłe opady śniegu będą utrzymywały się na Śląsku do niedzielnego południa. Średnia temperatura będzie w tym czasie wahała się od ok. 0 st. C w dzień do minus 5 st. C w nocy. Temperatura odczuwalna, ze względu na wiatr, może być o kilka stopni niższa.

Trudne warunki jazdy panują w sobotę na drogach regionu łódzkiego. Drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne, ale na większości tras leży błoto pośniegowe, a na drogach wojewódzkich warstwa zajeżdżonego śniegu - informują drogowcy.

Na trasach krajowych pracuje 40 pługów i ponad 60 piaskarko- solarek.

Gorsza sytuacja jest na drogach wojewódzkich. Na większości z nich leży warstwa zajeżdżonego śniegu, jest ślisko. W niektórych rejonach województwa m.in. w okolicach Opoczna, Sieradza czy Skierniewic lokalnie mogą tworzyć się zaspy - informują drogowcy.

Według synoptyków temperatura w regionie ma w sobotę wahać się od -3 stopni C do zera. Śnieg w regionie łódzkim może padać do godzin wieczornych.

pap, em

Dlaczego poseł Palikot nie lata Lufthansą? Czytaj na http://www.pitbul.pl/