Sierpień 80 okupuje Jastrzębską Spółkę Węglową

Sierpień 80 okupuje Jastrzębską Spółkę Węglową

Dodano:   /  Zmieniono: 
Okupację siedziby Jastrzębskiej Spółki Węglowej rozpoczęli rano związkowcy z Sierpnia 80 - poinformował lider związku Bogusław Ziętek, co potwierdziła rzeczniczka spółki Katarzyna Jabłońska-Bajer.

"Do poniedziałku nie rozpoczęły się postulowane przez nas od ubiegłego piątku rozmowy. Nie widzimy powodu dlaczego; tym bardziej, że spełnienie dwóch z trzech naszych postulatów byłoby dla spółki praktycznie bezkosztowe - od nich rozmowy mogłyby się zacząć. Nadal więc czekamy na rozpoczęcie negocjacji, teraz już w siedzibie spółki" - mówił rano Ziętek.

Po południu rzeczniczka JSW poinformowała, że rozmowy zakończyły się podpisaniem protokołu rozbieżności, w którym obie strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska. Po zakończeniu rozmów związkowcy z Sierpnia 80 pozostali w biurowcu JSW.

Rozmowy w ramach sporu zbiorowego będą kontynuowane w obecności mediatora, o wyznaczenie którego zarząd spółki wystąpi do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej - dodała Jabłońska-Bajer.

W JSW Sierpień 80 działa w trzech kopalniach. Związek oczekuje m.in. 10-proc. podwyżek płac od początku tego roku, wyrównania w obrębie spółki deputatu węglowego do 8 ton (niektórzy górnicy mają 6 ton), a także wprowadzenia tych samych zasad realizacji deputatu i posiłków profilaktycznych dla pracowników dołączonej do spółki w ub. roku kopalni "Budryk", co w innych jej kopalniach.

Władze JSW oceniają postulat płacowy Sierpnia 80 za irracjonalny i niemożliwy do spełnienia, szczególnie w sytuacji, gdy dotknięta skutkami kryzysu na rynku stali i koksu firma realizuje plan oszczędnościowy. Zakłada on, że firma nie podniesie w tym roku wynagrodzeń i wstrzyma zatrudnianie nowych pracowników. Nie będzie jednak zwolnień.

"W obecnej sytuacji podwyżka o kilkanaście czy 10 proc. byłaby niczym innym, jak szykowaniem wniosku o upadłość firmy" - mówił w ub. tygodniu prezes JSW Jarosław Zagórowski, zapowiadając, że firma będzie zabiegać o przeznaczenie jak największej części ubiegłorocznego zysku (wstępnie - ok. 650 mln zł) na najważniejsze inwestycje w spółce.

Zanim związkowcy z Sierpnia 80 rozpoczęli w poniedziałek okupację, w ub. tygodniu spierali się z zarządem spółki, czy ogłoszony przez nich spór zbiorowy jest zgodny z przepisami. Na podstawie daty ogłoszenia sporu zbiorowego określana zostaje bowiem data rozpoczęcia negocjacji.

Zdaniem związkowców, ich pismo z ub. piątku z postulatami było jednocześnie ogłoszeniem sporu. Spółka wskazywała jednak, że dopiero kolejne pismo związku, odnoszące się do odpowiedzi spółki na żądania, będzie mogło zawierać ogłoszenie sporu zbiorowego. W poniedziałek Jabłońska-Bajer podała, że związkowcy odmówili przysłania takiego pisma.

Przed tygodniem Sierpień 80 ogłosił, że do czasu przedstawienia konkretnych propozycji płacowych będzie okupował siedzibę Kompanii Węglowej. We wtorek rozpoczął okupację siedziby Katowickiego Holdingu Węglowego. Ze wszystkimi węglowymi spółkami Sierpień 80 wszczął wcześniej spór zbiorowy dotyczący podwyżek płac.

Zarządy spółek węglowych w rozmowach ze związkami powołują się na trudną sytuację w związku z kryzysem. KHW zamierza utrzymać płace na ubiegłorocznym poziomie. KW zapowiedziała 5-proc. wzrost płac. Pozostałe związki oczekują blisko dwukrotnie wyższego wzrostu płac niż proponuje Kompania.

W poniedziałek Sierpień 80 kontynuował okupację KW i KHW. W piątek nie uczestniczył w rozmowach między zarządem Kompanii a trzema największymi związkami w tej spółce. Po zakończonych brakiem porozumienia rozmowach Solidarność, Związek Zawodowy Górników w Polsce i "Kadra" zapowiedziały spór zbiorowy z zarządem KW.

Sierpień 80 chce natomiast rozpocząć przygotowania do strajku w Kompanii, licząc, że do protestu przyłączą się pozostałe związki. Według Ziętka, do strajku - na początek ostrzegawczego - ma dojść jeszcze w lutym. Wkrótce ma być wyznaczony mediator w rozmowach Sierpnia 80 z zarządem KW.

ND, PAP