Wpadka z raportem

Wpadka z raportem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jeśli Donald Tusk traktuje poważnie swoje obietnice zmian standardów etycznych w polskiej polityce, powinien natychmiast zdymisjonować Waldemara Pawlaka.
Zdumiała mnie wypowiedź rzecznika rządu - Pawła Grasia - który publicznie stwierdził, że premier nie zlecał minister Julii Piterze sprawdzenia informacji na temat opisanych przez dziennikarzy "Dziennika" powiązań towarzysko - biznesowych szefa PSL Waldemara Pawlaka. Przecież Julia Pitera z urzędu jest zobligowana do tego, by się takimi sprawami zajmować. Wypowiedź ta świadczy o tym jakie naprawdę standardy panują w Platformie Obywatelskiej i jak bardzo liczą się dla niej zapowiadane przed wyborami etyczne zasady rządów.
 
Z zapowiedzi tych nie wynika tak naprawdę nic. Rząd obiecywał, że skończy się kumoterstwo i nepotyzm. I to jak się skończył, pokazuje właśnie przykład Waldemara Pawlaka - wicepremiera, który stworzył sobie prywatny folwark dla siebie i swoich najbliższych. Oczywiście za pieniądze podatnika.
 
Gdyby Donald Tusk swoje obietnice traktował poważnie, nie zastanawiałby się ani chwili tylko w ciągu jednego dnia zdymisjonowałby Waldemara Pawlaka. Tylko w ten sposób mógłby pokazać, że rzeczywiście zależy mu na wprowadzeniu etycznych standardów, na zmianie sposobu prowadzenia w Polsce polityki. Jeżeli tak się nie stanie (a najprawdopodobniej Tusk nie wyciągnie konsekwencji wobec Pawlaka w obawie o losy koalicji) to da dowód, że mówienie o standardach etycznych było tylko nic nie znaczącym pustosłowiem. To metoda na krótką metę. Koalicja rzeczywiście przetrwa. Pytanie jak długo? Bo przecież Donald Tusk nie liczy chyba na to, że o ewidentnej aferze zapomną miliony wyborców, którzy w 2011 roku będą szli do urn wybierać nowy parlament.