"Hetman" nie wróci do portu

"Hetman" nie wróci do portu

Dodano:   /  Zmieniono: 
7-osobowa załoga "Hetmana" opuściła pokład jachtu. Została ona podjęta przez ratowników z Polskiego Ratownictwa Okrętowego. Dziurawa łódka pozostała na morzu.
"Za zgodą kapitana jachtu zdecydowaliśmy się podjąć załogę. Na morzu szaleje sztorm. Wiatr wieje z siłą 10 st. w skali Beauforta i są fale przybojowe o wysokości 5 m. Byłoby bardzo niebezpiecznym dalsze holowanie +Hetmana+" - powiedział dyżurny PRO w Gdyni.

7-osobowa załoga jachtu "Hetman" już w sobotę ok. godz. 11 zgłosiła, że łódka nabiera wody. Jednostka miała także awarię silnika. Początkowo ratownicy holowali jacht wraz z załogą do portu w Łebie. Przed samą Łebą zdecydowano się jednak na pozostawienie łódki na morzu. Obecnie dryfuje ona w kierunku wschodnim.

em, pap