Rząd zajmie się dopłatami do kredytów hipotecznych

Rząd zajmie się dopłatami do kredytów hipotecznych

Dodano:   /  Zmieniono: 
photos.com
5 maja Rada Ministrów zajmie się projektem ustawy w sprawie dopłat na spłatę kredytu hipotecznego. Wypłata pierwszych dopłat do kredytów powinna ruszyć przed wakacjami - powiedział w sobotę minister w kancelarii premiera Michał Boni.

Boni, pytany w "Kontrapunkcie" RMF FM i Newsweeka, kiedy będą pierwsze dopłaty rządowe do kredytów hipotecznych, odpowiedział: "Partnerzy zgłosili bardzo wiele uwag, w tej chwili analizujemy te uwagi. Do 30 kwietnia one będą przeanalizowane. Myślę, że Rada Ministrów na posiedzeniu 5 maja to przyjmie".

Jak dodał, wypłata pierwszych kredytów powinna rozpocząć się przed wakacjami.

W połowie kwietnia ministerstwo pracy skierowało projekt ustawy o pomocy państwa w spłacie kredytów hipotecznych do uzgodnień międzyresortowych oraz do konsultacji w Komisji Trójstronnej. Dokument przewiduje, że pomoc w płacie kredytu zaciągniętego na zakup mieszkania lub domu będzie przysługiwała osobom, które straciły pracę po 1 lipca 2008 r., zarejestrowały się jako bezrobotne i uzyskały prawo do zasiłku. Pomoc będzie pochodziła ze środków Funduszu Pracy, administrowanego przez ministra pracy. Pieniądze na rachunki bankowe kredytobiorców będzie przelewał Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK).

Pomoc ma przysługiwać najdłużej przez 12 miesięcy, ale jeżeli ktoś znajdzie pracę wcześniej, to pieniądze dostanie jeszcze przez miesiąc po zatrudnieniu. Maksymalna wysokość pomocy to 1200 zł miesięcznie. Kwota ta obejmie kapitał i odsetki. Najpóźniej po upływie 2 lat od zakończenia korzystania z pomocy państwa trzeba będzie rozpocząć jej zwracanie. Kredytobiorca będzie musiał oddawać pożyczone od państwa pieniądze w równych, nieoprocentowanych ratach przez maksymalnie 8 lat.

Boni, pytany w sobotę w "Kontrapunkcie", czy rząd nie obawia się wizji recesji, którą wróży Polsce Międzynarodowy Fundusz Walutowy, odpowiedział: "Międzynarodowy Fundusz Walutowy przedstawia swoje kalkulacje dotyczące obniżenia tempa wzrostu gospodarczego na całym świecie. Proszę zwrócić uwagę na jedną rzecz - tam się bierze pod uwagę tak duży agregat jak gospodarka amerykańska, gospodarka niemiecka, jak gospodarka europejska. Wrzuca się to wszystko do jednego worka. Nikt specjalnie nie analizuje Polski".

"My się przygotowujemy na każdy możliwy scenariusz" - dodał, pytany, czy rząd jest przygotowany i na taką ewentualność, że Polskę mogłaby dotknąć recesja.

"Dlatego po tej fazie przygotowań związanych z ustawami, które miałyby chronić sektor bankowy, teraz z jednej strony rząd po podpisaniu przez prezydenta ustawy o Banku Gospodarstwa Krajowego, mniej więcej 15 maja będzie gotowy z uruchomieniem tych kredytów i poręczeń dla przedsiębiorstw. Po drugie pracujemy nad ustawą, która zmieniałaby zasady dostępności do ubezpieczeń kredytów eksportowych" - podkreślił.

pap, keb