Premier: mam nadzieję, że ultimatum wobec Grabarczyka nie będzie zrealizowane

Premier: mam nadzieję, że ultimatum wobec Grabarczyka nie będzie zrealizowane

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Donald Tusk ma nadzieję, że ultimatum jakie postawił ministrowi infrastruktury Cezaremu Grabarczykowi nie zostanie zrealizowane. "Każdy minister mojego rządu może spodziewać się dymisji każdego dnia, jeśli to, na co się umówiliśmy nie będzie wykonane" - powiedział premier w Stalowej Woli. Jednak o ewentualnej dymisji Grabarczyka, mówi krótko: "jeżeli minister nie rozstrzygnie kwestii finansowania i rozpoczęcia robót na dwóch kluczowych odcinkach autostrady A2, będzie musiał pożegnać się ze stanowiskiem.
Jak zaznaczył premier, minister infrastruktury wspólnie z nim ustalił terminy, a jednym z kluczowych jest "w pełni wystarczające finansowanie kluczowych odcinków autostrad A1 i A2". I dodał, że "o tempo budowy A4, po tym co minister Grabarczyk mi powiedział, byłem od kilku miesięcy spokojny, do czasu EURO 2012". 

Przyznał również, że najtrudniejsze fragmenty autostrady A2 to Świecko-Nowy Tomyśl i Konotopa-Stryków. "Wszystko na to wskazuje, że finansowe dopięcie będzie w czerwcu załatwione i wtedy minister będzie dalej budował. Na razie załatwia sprawy administracyjno-finansowe, a później muszą dojechać maszyny" - dodał Tusk.

Pytany, co stanie się jeśli sprawa finansowania autostrady A2 nie zostanie załatwiona w czerwcu, premier odpowiedział, że jeśli Grabarczyk "w czerwcu nie dopnie spraw związanych z finansowaniem, to podzieli los tych, którzy nie dopinają innych rzeczy też, czyli...". Na koniec skwitował: "Mam nadzieję, że ta przestroga nie będzie zrealizowana" - dodał szef rządu.

W poniedziałek w Rzeszowie szef resortu infrastruktury powiedział, że wszystkie zadania związane z budową i finansowaniem kluczowych odcinków autostrady A2, jakie postawił przed nim premier, uda się wykonać.

dk/pap