Premier Węgier docenia nasze wspólne doświadczenia w walce o wolność

Premier Węgier docenia nasze wspólne doświadczenia w walce o wolność

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Wszyscy ci, którzy walczyli 20 lat temu o wolność mogą być teraz zadowoleni. Dzisiaj widzimy jak wspaniałe wyniki przyniosła walka o wolne wybory. Minione pół wieku, czy 20 lat, pokazują jak bardzo to było to ważne. Opresja radziecka wszystkich nas gniotła, czuliśmy zagrożenie wojskowe, walczyliśmy o wolność. Udało nam się pokonać tę opresję w podobny sposób, w tym samym czasie" - powiedział premier Węgier, Gordon Bajnai podczas przemówienia na Wawelu.
Przywołując wspólne doświadczenia w walce o wolność podkreślił, że trudno powiedzieć, kto rozpoczął ten proces, i zaapelował o wspólnotę w przezwyciężaniu obecnego kryzysu i skracaniu okresu transformacji społecznej.

Według niego, "patrząc wstecz musimy zrozumieć tę systemową zmianę, która nie wydarzyła się w jednym czasie". "Był to efekt długoterminowego procesu. Kto rozpoczął ten proces? Trudno jest powiedzieć, czy ten proces rozpoczął się w 1956 roku w Budapeszcie, czy w 1968 r. w Pradze, czy w 1980 r. w Gdańsku" - mówił Bajnai.

"Jedno jest pewne" - podkreślił - "że we wszystkich tych miejscach ludzie mieli przed oczami te same cele: uzyskać wolność, suwerenność oraz prawo do samostanowienia".

"Faktem historycznym jest to, że polski związek zawodowy Solidarność, a także działalność opozycji zapewniła bardzo silną motywację, pomoc, a często konkretne wzorce dla naszej walki prowadzonej na Węgrzech" - podkreślił, przywołując metodę negocjacji okrągłego stołu jako przykład, "Jest to model, przejęty od polskiej opozycji" - dodał.

Premier Bajnai przyznał, że "cele tej zmiany sytemu zostały już osiągnięte". Zwrócił jednak uwagę, że sześć miesięcy może wystarczy do zmiany systemu politycznego; sześciu lat potrzeba, by zmienić ekonomię, ale może 60 lat trzeba poświęcić, by wprowadzić zmiany społeczne i kulturowe. "Jeszcze nie zakończyliśmy tego procesu" - dodał.

Dlatego zaapelował do państw Europy Środkowej, by w obliczu obecnego kryzysu podjąć nowe i wspólne wyzwania. "Obecna sytuacja ekonomiczna będzie decydująca dla losu Europy. Na naszych barkach spoczywa ogromna odpowiedzialność. Jest ona dostatecznie silna, byśmy podjęli nowe działania i by ten okres 60 lat, koniecznych do transformacji społecznej, został skrócony. To od nas zależy przyszłość" - podkreślił premier Gordon Bajnai.

dk/pap