Premier Jerzy Buzek odwołał Tomasza Szyszko ze stanowiska ministra łączności, gdyż "w sposób niewystarczający sprawował nadzór nad podległym mu resortem".
W materiałach jakimi dysponuje Prezes Rady Ministrów nie stwierdzono zarzutów natury prawno-karnej w stosunku do osoby ministra Tomasza Szyszki" - powiedział rzecznik rządu Krzysztof Luft.
Dodał, że premier podjął decyzję w sprawie dymisji Szyszki po zapoznaniu się z efektami kontroli Kancelarii Premiera i NIK w ministerstwie łączności oraz z informacjami jakich udzielił premierowi Prokurator Generalny Stanisław Iwanicki o postępowaniach przygotowawczych prowadzonych wobec organów resortu łączności, a także po wyjaśnieniach jakich premierowi udzielił Tomasz Szyszko.
Zdymisjonowany minister łączności Tomasz Szyszko powiedział, że zarzuty nie dotyczą jego osoby, ale to minister ponosi odpowiedzialność polityczną za funkcjonowanie resortu.
Premier powierzył kierowanie resortem łączności wicepremierowi i ministrowi gospodarki Januszowi Steinhoffowi.
nat, pap
Czytaj także: Urlop dla Szyszki
Telefon zaufania
Dodał, że premier podjął decyzję w sprawie dymisji Szyszki po zapoznaniu się z efektami kontroli Kancelarii Premiera i NIK w ministerstwie łączności oraz z informacjami jakich udzielił premierowi Prokurator Generalny Stanisław Iwanicki o postępowaniach przygotowawczych prowadzonych wobec organów resortu łączności, a także po wyjaśnieniach jakich premierowi udzielił Tomasz Szyszko.
Zdymisjonowany minister łączności Tomasz Szyszko powiedział, że zarzuty nie dotyczą jego osoby, ale to minister ponosi odpowiedzialność polityczną za funkcjonowanie resortu.
Premier powierzył kierowanie resortem łączności wicepremierowi i ministrowi gospodarki Januszowi Steinhoffowi.
nat, pap
Czytaj także: Urlop dla Szyszki
Telefon zaufania