Zmiany w obszarze "europejskości" nikt nie zakwestionuje
Komorowski podkreślił również, że „na ogół jest tak, że rzeczy stają się możliwe, jeżeli się ich bardzo chce i się na ich rzecz pracuje". - Ja myślę, że zmiana konstytucji w obszarze „europejskość" jest czymś, czego nikt nie zakwestionuje. Marszałek zdradził również, że jest przekonany o słuszności postulatów premiera. - Zróbmy krok w dobrą stronę, zróbmy parę zmian w konstytucji, a może całościowy projekt w przyszłości okaże się możliwy. Natomiast jeżeli chodzi o tę sprawę tak politycznie trudną, jaką jest właśnie zmiana uprawnień prezydenta i premiera, to myślę, że Polacy jednak oczekują ruchu w kierunku wyjaśnienia… odejścia od takiej równowagi między prezydentem i premierem i możliwości stosowania przez prezydenta blokad.
Tusk nadal myśli o kandydowaniu
Czy jednak jego zdaniem jest to znak tego, że on porzucił myśl o kandydowaniu? - Każdy też wie, co jest realnie możliwe; co jest postulatem, a co jest realnie do zrobienia. Więc ja myślę, że jednak postawienie sprawy przez premiera, że trzeba wyjaśnić, na czyją stronę przechylić uprawnienia w zakresie władzy wykonawczej, to jest ważne sformułowanie i to jest ważny kierunek. Warto pamiętać, że gdy 10 lat temu… 12 lat temu, gdy konstytucja była tworzona, wszyscy pracowali wtedy pod kątem wizji ustroju kanclerskiego. No stało się tak, jak się stało, że w ostatniej chwili powrócono do silnych uprawnień prezydenta.