"Tusk nadal myśli o kandydowaniu, nawet jeśli proponuje zmiany konstytucji"

"Tusk nadal myśli o kandydowaniu, nawet jeśli proponuje zmiany konstytucji"

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Donald Tusk chce osłabienia władzy prezydenta nie znaczy, że nie porzucił myśli o kandydowaniu. Może być nawet odwrotnie – zapewniał w RMF FM marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Uważa jednak, że realizacja postulatów premiera jest nie do wykonania przy takim składzie Sejmu. Nie wie nawet czy powoła Komisję Konstytucyjną.
Marszałek Komorowski przyznał, że w tej konstelacji politycznej rzeczywiście jest bardzo trudno myśleć o zmianach zaproponowanych przez premiera Tuska. - Ale konstelacje polityczne w demokracji mają to do siebie, że się zmieniają w wyniku werdyktu wyborczego. Stary, dobry bardzo postulat Platformy, okręgów jednomandatowych, według mnie, on się doczeka realizacji, bo tego chce absolutnie większość społeczeństwa, nie chcą niektóre partie polityczne. Ale te partie według mnie przegrają w wyborach i pojawi się szansa na rozwiązanie tego problemu – zapewnił polityk. Pytany o to, czy zostanie powołana specjalna komisja konstytucyjna, nie udzielił jednoznaczniej odpowiedzi. Komorowski wie jedynie, że będzie toczyła się debata. -  Czy będzie ją prowadziła specjalna komisja konstytucyjna, nie wiem, jest to w trakcie… ale na razie widzę potrzebę takiej pracy seminaryjnej, bo jak pan sam zauważył przed chwilą, w tej konstelacji, która jest, trudno zmierzać do rozstrzygnięć – dodał poseł PO.

Zmiany w obszarze "europejskości" nikt nie zakwestionuje

Komorowski podkreślił również, że „na ogół jest tak, że rzeczy stają się możliwe, jeżeli się ich bardzo chce i się na ich rzecz pracuje". - Ja myślę, że zmiana konstytucji w obszarze „europejskość" jest czymś, czego nikt nie zakwestionuje. Marszałek zdradził również, że jest przekonany o słuszności postulatów premiera. - Zróbmy krok w dobrą stronę, zróbmy parę zmian w konstytucji, a może całościowy projekt w przyszłości okaże się możliwy. Natomiast jeżeli chodzi o tę sprawę tak politycznie trudną, jaką jest właśnie zmiana uprawnień prezydenta i premiera, to myślę, że Polacy jednak oczekują ruchu w kierunku wyjaśnienia… odejścia od takiej równowagi między prezydentem i premierem i możliwości stosowania przez prezydenta blokad.


Tusk nadal myśli o kandydowaniu

Czy jednak jego zdaniem jest to znak tego, że on porzucił myśl o kandydowaniu? -  Każdy też wie, co jest realnie możliwe; co jest postulatem, a co jest realnie do zrobienia. Więc ja myślę, że jednak postawienie sprawy przez premiera, że trzeba wyjaśnić, na czyją stronę przechylić uprawnienia w zakresie władzy wykonawczej, to jest ważne sformułowanie i to jest ważny kierunek. Warto pamiętać, że gdy 10 lat temu… 12 lat temu, gdy konstytucja była tworzona, wszyscy pracowali wtedy pod kątem wizji ustroju kanclerskiego. No stało się tak, jak się stało, że w ostatniej chwili powrócono do silnych uprawnień prezydenta.