Gdyby pierwsza tura wyborów prezydenckich odbyła się w ubiegły weekend, najwięcej głosów (18 proc.) otrzymałby Lech Kaczyński - wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". "Gazeta Wyborcza" sprawdziła, jak poradziliby sobie dwaj politycy PO, najczęściej wymieniani jako jej kandydaci.
Tuż za Kaczyńskim w sondażu dla "Rzeczposoplitej" jest Bronisław Komorowski, wymieniany najczęściej jako nowy kandydat PO (17 proc.). Andrzej Olechowski ma 6 proc. poparcia (dwa tygodnie temu - 7 proc.), a Jerzy Szmajdziński - 5 proc. (miał 4 proc.), Waldemar Pawlak 3 proc. (wcześniej 2 proc.).
Po wycofaniu się z wyścigu prezydenckiego Donalda Tuska poparcie deklarowane dla Lecha Kaczyńskiego wzrosło w ciągu dwóch tygodni o 4 proc.
W drugiej turze Bronisław Komorowski wygrywa z urzędującym prezydentem 49 proc. do 29 proc. Także Andrzej Olechowski wygrałby w drugiej turze z Lechem Kaczyńskim 40 proc. do 31 proc.
Z sondażu wynika, że 24 proc. Polaków nie wie jeszcze na kogo głosować. Badanie przeprowadzono metodą ankietową 4-8 lutego na próbie 994 osób.W "Wyborczej" wyniki trochę inne
Bronisław Komorowski remisuje z Lechem Kaczyńskim 21 proc. do 21 proc., natomiast Radosław Sikorski wygrywa 26 proc. do 22 proc. W symulacji II tury Sikorski wygrywa z Kaczyńskim 66 do 34 proc., Komorowski - 63 do 37 proc.
Sondaż dla "GW" PBS DGA przeprowadziła 5-7 lutego na próbie reprezentatywnej 1006 osób.PAP, mm