O pogrzebie decyduje rodzina i jeśli rodzina podjęła taką decyzję, to nie ma co o tym dyskutować - mówi w RMF FM Hanna Gronkiewicz-Waltz odnosząc się do miejsca pochowania prezydenckiej pary.
W sobotę w Warszawie na placu Piłsudskiego o godzinie 12 odbędą się ceremonie pogrzebowe, z których pierwsza część będzie cywilna, druga zaś - według dzisiejszego gościa RMF FM - religijna. Uroczystość ma być przede wszystkim dla rodzin ofiar, jednak wezmą w niej udział także przedstawicie władz. - Przede wszystkim tak chcemy zorganizować sektory, żeby rodziny mogły stać na uroczystościach w pierwszym rzędzie – mówiła Gronkiewicz-Waltz.
Urząd miasta dysponuje miejscami na Powązkach wojskowych, jednak to od rodzin zmarłych zależy, gdzie zostaną pochowani.
- Jeśli chodzi o zmianę polskiej polityki, to mam podobne zdanie do pana premiera Mazowieckiego. Mam nadzieję, że temperatura trochę się obniży, ale ja traktuję to wydarzenie jako takie ziarno pojednania polko-rosyjskiego. Mniej myślę o tej polskiej polityce, bardziej myślę o tym, że kilkadziesiąt lat temu pojednaliśmy się z Niemcami. To zrobili odważni biskupi. Wczoraj już na ten temat mówił kardynał Dziwisz i myślę, że to jest bardzo ważne, żeby Polska była otoczona narodami, z którymi się pojednała - dodała Gronkiewicz-Waltz.
JS, RMF FM
Urząd miasta dysponuje miejscami na Powązkach wojskowych, jednak to od rodzin zmarłych zależy, gdzie zostaną pochowani.
- Jeśli chodzi o zmianę polskiej polityki, to mam podobne zdanie do pana premiera Mazowieckiego. Mam nadzieję, że temperatura trochę się obniży, ale ja traktuję to wydarzenie jako takie ziarno pojednania polko-rosyjskiego. Mniej myślę o tej polskiej polityce, bardziej myślę o tym, że kilkadziesiąt lat temu pojednaliśmy się z Niemcami. To zrobili odważni biskupi. Wczoraj już na ten temat mówił kardynał Dziwisz i myślę, że to jest bardzo ważne, żeby Polska była otoczona narodami, z którymi się pojednała - dodała Gronkiewicz-Waltz.
JS, RMF FM