"Poświęcił życie Rzeczpospolitej". Ostatnia droga Przemysława Gosiewskiego

"Poświęcił życie Rzeczpospolitej". Ostatnia droga Przemysława Gosiewskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przemysław Gosiewski (fot. A. Jagielak /Wprost)
W Warszawie zakończyły się uroczystości pogrzebowe wiceprezesa PiS Przemysława Gosiewskiego, który zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Żałobną mszę św. w warszawskim kościele Wszystkich Świętych celebrował abp Andrzej Dzięga. Przed rozpoczęciem nabożeństwa odczytano postanowienie o odznaczeniu Gosiewskiego Krzyżem Kawalerskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. - Przemysław Gosiewski poświęcił się służbie Rzeczypospolitej, nieustannie pomagał innym - tak o tragicznie zmarłym w katastrofie pod Smoleńskiem polityku PiS mówił podczas mszy żałobnej abp Andrzej Dzięga. - Był człowiekiem na dobre i złe czasy - wspominał Gosiewskiego Jarosław Kaczyński.
Lider Prawa i Sprawiedliwości wspominał wiele lat wspólnego działania razem ze zmarłym. - Przemek, bo tak go wszyscy nazywaliśmy, był wulkanem emocji, był człowiekiem, który nie uznawał, że coś jest niemożliwe. Był człowiekiem, który potrafił w każdej sytuacji działać - powiedział prezes PiS. Podkreślił, że Gosiewskiego cechowała "umiejętność działania i niebywały optymizm". - Był człowiekiem na dobre czasy i czasy złe, bardzo złe - dodał.

Kaczyński zaznaczył, że Przemysław Gosiewski bardzo chciał pojechać do Katynia na uroczystości obchodów 70. rocznicy mordu katyńskiego. - Jest w tej męczeńskiej śmierci coś symbolicznego. Żył krótko i ta śmierć była przedwczesna - o dziesięciolecia przedwczesna - ale jednocześnie można powiedzieć: zamykała jego życiorys w sposób, który nadawał mu sens - powiedział szef PiS. - Cześć jego pamięci - zakończył.

Abp Dzięga podkreślał, że trzeba, aby kolejne pokolenia uczyły się od tragicznie zmarłego Gosiewskiego, "jak można pracować, służyć, ile można z siebie dać". Arcybiskup nazwał Gosiewskiego "pasjonatem dobra wspólnego, pasjonatem Rzeczypospolitej". W trakcie mszy Gosiewskiego wspominał też dyrektor Radia Maryja ks. Tadeusz Rydzyk. Mówił o spotkaniach z politykiem PiS, osobistych, jak i na antenie Radia Maryja. - Gdy przyszedł pan Przemysław Gosiewski, zobaczyliśmy, że nie jesteśmy pogardzani, wypychani, jakoś zaczęło się normalniej - mówił. - Dziękuję, Bóg zapłać za wszystko - dodał ks. Rydzyk.

Odnosząc się do katastrofy prezydenckiego samolotu po Smoleńskiem, ks. Rydzyk powiedział: "trzeba się modlić, pytać, żądać odpowiedzi, żeby się to nigdy nie powtórzyło". - Nie byłoby tej tragedii Polski, tylu rodzin, gdyby było trochę więcej miłości, Polsko, co się z Tobą stało? - pytał dyrektor Radia Maryja.

We mszy świętej uczestniczyło kierownictwo PiS. Przemysław Gosiewski będzie pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.

Pracowity - pracowitszy - Gosiewski

 Trumnę z ciałem Gosiewskiego przewieziono do Warszawy z Kielc. Gosiewski w wyborach parlamentarnych w 2007 roku uzyskał w okręgu świętokrzyskim najlepszy indywidualny wynik. Mieszkańcy województwa świętokrzyskiego oddawali w poniedziałek hołd przed trumną z jego ciałem w bazylice katedralnej w Kielcach. Wielu mieszkańców regionu przyjechało też w środę do Warszawy. "Włoszczowa żegna" - tej treści transparent przywieziono na uroczystości pogrzebowe w stolicy.

PAP, arb