Olechowski: to media, a nie Jarosław Kaczyński zadecydują o języku wyborów

Olechowski: to media, a nie Jarosław Kaczyński zadecydują o języku wyborów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Olechowski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Kandydat w wyborach prezydenckich Andrzej Olechowski uważa, że to media zdecydują jak przebiegać będzie kampania wyborcza - czy skoncentruje się ona na emocjach okazywanych przez polityków, czy na ich programach.

Olechowski wyraził nadzieję, że język, który będzie używany w kampanii będzie łagodniejszy niż w latach poprzednich, ale boi się, że w ciągu tych kilku tygodni wyjdzie jednak "bezkompromisowość postaw kandydatów". Dlatego, według niego, o przebiegu kampanii prezydenckiej, o "jej klimacie" zdecydują media; "czy skoncentrują się na zadymie czy na argumentach. - Mam nadzieję, że będą to argumenty - dodał.

Olechowski przyznał, że ma już przygotowane hasło wyborcze, ale ujawnione zostanie ono dopiero po oficjalnym zarejestrowaniu jego nazwiska w PKW jako kandydata na prezydenta. Jak powiedział, jego kampania opierać się będzie na kontakcie z wyborcami w dużym stopniu poprzez media i internet. - Będę też jeździł tam, gdzie są grupy ludzi, którzy będą w stanie zorganizować mój pobyt - mówił. Zaznaczył, że jego wyjazdy nie będą ograniczać się tylko do dużych miast. Będzie się również starał trafić do małych miejscowości i na wieś.

Olechowski przekonuje, że startuje w wyborach z wiarą w zwycięstwo. Według niego, przyszły prezydent powinien być "zarówno kustoszem dokonań poprzednich pokoleń Polaków, jak i przewodnikiem w drodze do tego, co my mamy zrobić, aby następne pokolenia były z nas dumne". Kandydat na prezydenta spokojnie patrzy na wszelkie sondaże, które nie wróżą mu sukcesu przekonując, że po ostatnich tragicznych wydarzeniach, Polacy nie potrafią podjąć jeszcze decyzji na spokojnie. Poza tym, według niego, "Polacy łatwo się przerzucają z jednego kandydata na drugiego, z jednej partii na drugą".

PAp, arb