Sosnowski nie składa broni. "Chcę znów powalczyć o mistrzowski pas"

Sosnowski nie składa broni. "Chcę znów powalczyć o mistrzowski pas"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Albert Sosnowski ma nadzieję, że otrzyma powtórną szansę boksowania o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. W Gelsenkirchen Sosnowski przegrał w walce z Witalijem Kliczką przed czasem, choć jak twierdzi, był gotów kontynuować pojedynek.
- Jestem smutny i czuję niedosyt, bo wierzyłem do końca, że mogę wygrać. Przyjechałem do Niemiec po pas mistrzowski federacji WBC - podkreśla polski bokser. Tłumaczy, że chociaż po ciosie Kliczki, po którym upadł na deski był zamroczony, to był gotów kontynuować walkę. - Zdaję sobie sprawę, że tak doświadczony rywal byłby w stanie mnie "dokończyć" - dodaje jednak. - Nie przyjechałem tylko przetrwać, godnie stawiłem mu czoło, cały czas starałem się mu przeciwstawić. Gratuluję Kliczce zwycięstwa, okazał się lepszym pięściarzem - zaznacza.

- Witalij pokazał wielką klasę, udowodnił, że jest mistrzem, który potrafi się świetnie przygotować i wytrzymać mocne tempo pojedynku. To stary lis, potrafi przepuszczać, blokować, a jeszcze ten jego nietypowy styl boksowania - mówi o swoim przeciwniku polski bokser.

- Wyniosłem z tego pojedynku ogromne doświadczenie i wierzę, że zaprocentuje w kolejnych walkach. Chciałbym znów dostać szansę rywalizowania o mistrzostwo świata lub z zawodnikami z czołówki kategorii ciężkiej. Mam duszę wojownika i stać mnie na lepsze występy - zapowiada.

PAP, arb