Nowak powiedział również, że PO nie ma żalu do PSL-u, że nie poparł kandydatury Belki. - Nie poparł, bo miał inny pogląd na tę sprawę i to też trzeba uszanować. Nasza koalicja nie dotyczyła uzgadniania kwestii prezesa NBP, dotyczy współrządzenia, odpowiedzialności za państwo w innych obszarach - mówił Nowak.
Z kolei Adam Bielan skrytykował fakt, że marszałek Komorowski, który pełni obowiązki prezydenta, chciał tak szybko wyboru nowego szefa NBP. Według niego, taka decyzja powinna być podejmowana dopiero po wyborze nowego prezydenta. W ocenie Bielana, w tej sprawie premier Donald Tusk okazał się sprawnym negocjatorem i zdołał przekonać kilkudziesięciu posłów Lewicy do poparcia kandydatury Belki na stanowisko prezesa banku centralnego. Zdaniem rzecznika PiS, to doprowadziło jednak do pewnego zwarcia w koalicji rządzącej. - Z całą pewnością to będzie w przyszłości jakiś problem w relacjach PO z PSL - podkreślił Bielan.
Jednocześnie Bielan wyraził wątpliwość czy szef SLD Grzegorz Napieralski był dzisiaj najbardziej szczęśliwym człowiekiem z powodu wyboru Belki na szefa NBP. - Grzegorz Napieralski został do tego zmuszony, to była dosyć sprawna zagrywka taktyczna Donalda Tuska i Aleksandra Kwaśniewskiego - ocenił Bielan.
PAP, arb