Prezes PiS podkreśla, że kluczowym zadaniem dla przyszłego prezydenta będzie reforma służby zdrowia. - W tej sprawie trzeba się umówić, przynajmniej co do podstaw. I wrócić do planu śp. Zbigniewa Religii. Zresztą innego nie widzę - mówi Kaczyński. Druga sprawa to, jego zdaniem, przyspieszenie budowy dróg i autostrad. W dalszej kolejności - zlikwidowanie barier biurokratycznych i prawnych, aby polski biznes się rozwijał. Kaczyński podkreśla, że ważna jest również sprawa gazu łupkowego.
Kaczyński podkreśla, że od PO odróżnia go podejście do spraw polityki zagranicznej. - Zgadzałem się z prezydentem, że prezentowane przez obecny rząd podejście jest postawą nieasertywną. Co premier Tusk naprawdę dostał od Niemiec czy Rosji? Nic. Żadnych ustępstw w sprawie niebezpiecznego dla nas gazociągu. To jest walka o status Polski, kraju i narodu, który nie powinien być traktowany gorzej niż inny - mówi lider PiS.
Kaczyński przestrzega też przed monopolem władzy PO. Dodaje, że w przypadku rządów PiS i prezydenta Lecha Kaczyńskiego sytuacja była inna. - Łapano nas za każdy najmniejszy błąd, prawdziwy czy wymyślony, każda wypowiedź była prześwietlana ze wszystkich stron. Porównywanie więc ewentualnego monopolu władzy PO do sytuacji sprzed lat jest nieuprawnione - mówi.
"Polska The Times", arb