Mucha: Kaczyński musi przeprosić Komorowskiego. Tusk: kłamcy nie można darować

Mucha: Kaczyński musi przeprosić Komorowskiego. Tusk: kłamcy nie można darować

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Mucha (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Sztab Bronisława Komorowskiego żąda, aby kandydat PiS na prezydenta Jarosław Kaczyński wycofał się ze słów o rzekomym poparciu kandydata PO dla pomysłu prywatyzacji służby zdrowia. Sztab żąda też od. Kaczyńskiego przeprosin.

Jeśli do poniedziałku nie będzie to spełnione, będzie pozew do sądu w trybie wyborczym - zapowiedziała posłanka PO Joanna Mucha na konferencji prasowej w Warszawie.

- Jesteśmy zmuszeni do tego, żeby zażądać od Jarosława Kaczyńskiego wycofania się ze słów dotyczących prywatyzacji służby zdrowia i stosunku do tej prywatyzacji Bronisława Komorowskiego. Chcemy bardzo wyraźnie powiedzieć, że dajemy Jarosławowi Kaczyńskiemu czas do poniedziałku, aby wycofał się z tych słów i przeprosił Bronisława Komorowskiego - podkreśliła Mucha. Według niej "jest to już kolejna próba cynicznego grania na strachu pacjentów, którzy korzystają ze służby zdrowia".

Premier Donald Tusk, pytany o zapowiedź sztabu wyborczego kandydata PO skierowania - ewentualnie - pozwu w trybie wyborczym przeciwko kandydatowi PiS, powiedział: "nie ma innej metody, trzeba kłamcę podać do sądu" - Nie może być tak, że ktoś jest ofiarą powtarzanego ciągle kłamstwa i że będzie taką bezradną ofiarą - powiedział premier. Jak ocenił, "kłamstwo i insynuacja jest jedną z głównych metod postępowania obozu Jarosława Kaczyńskiego". - Nie ma innej metody, ponieważ do tej pory byli bezkarni, trzeba kłamcę podać do sądu - zaznaczył.

Zapewnił, że "nikt w Polsce nie chce prywatyzować szpitali". - Chcemy zmienić sytuację w szpitalach, bo ona jest naprawdę zła, a ci, którzy przeszkadzają, mają nieczyste sumienie, na końcu jeszcze posługują się kłamstwem - ocenił Tusk. - Jestem gotów każdego zaprosić do tych szpitali, które skorzystały z projektu, jaki zaproponowaliśmy - mimo blokowania przez poprzedniego prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego. Udało się te szpitale wyciągnąć ze spirali długów i są dzisiaj szpitalami - tak jak na przykład szpital w Tomaszowie - które wreszcie stanęły na nogi - powiedział.

- Na razie nie wiemy do końca, za które słowa mamy przepraszać - skomentował słowa Muchy rzecznik sztabu wyborczego kandydata PiS na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego Paweł Poncyljusz. Poncyljusz pytany, czy należy spodziewać się przeprosin ze strony sztabu PiS powiedział podczas krótkiej konferencji prasowej, że "na razie Platforma Obywatelska wylała z siebie żale sięgające również czasów rządów PiS". - Natomiast my nie wiemy, które tak naprawdę słowa zabolały PO, a także marszałka Komorowskiego - zaznaczył Poncyljusz.

PAP, arb