Podczas wyborów prezydenckich w najbliższą niedzielę Polacy przebywający w Turcji będą mogli głosować w lokalach wyborczych w Ankarze i Stambule oraz w utworzonym z myślą o turystach lokalu w Antalyi nad Morzem Śródziemnym.
"Ambasada w Ankarze będzie organizowała wybory w dwóch okręgach - w okręgu ankarskim oraz po raz pierwszy w okręgu w Antalyi, gdzie komisja wyborcza będzie urzędować w lokalu konsulatu honorowego" - powiedziała druga sekretarz ambasady RP w Ankarze Patrycja Ozcan.
Głosowanie organizuje także konsulat generalny w Stambule. "Czyli, jeśli chodzi o Turcję mamy trzy komisje wyborcze, z czego ambasadzie w Ankarze podlegają dwie komisje, a jedna podlega konsulatowi generalnemu w Stambule" - wyjaśniła.
"Mamy liczne zgłoszenia osób, które na stałe mieszkają w Turcji, które chcą wziąć udział w wyborach. W Ankarze i w Antalyi zapisało się około 200 osób" - poinformowała sekretarz ambasady RP w Ankarze. "Jeśli chodzi o Antalyię, to komisja została powołana w celu umożliwienia wzięcia udziału w wyborach osobom, które przebywają na wakacjach. Polska Izba Turystyki poinformowała biura podróży i wiemy, że biura zamierzają zorganizować transport turystom poprzez podstawienie autobusów i dowiezienie do lokalu wyborczego. Spodziewamy się, że i tu będzie duża frekwencja, jeśli chodzi o osoby, które czasowo przebywają w Turcji" - dodała.
Zapytana, ilu turystów można spodziewać się w lokalach wyborczych w Turcji, Ozcan powiedziała, że trudno jest to przewidzieć, "ponieważ co roku do Turcji przyjeżdża około pół miliona polskich turystów i oczywiście nie do końca wiemy, ile w tej chwili jest w okręgu Antalyia osób, które mają polskie obywatelstwo i będą chciały wziąć udział w głosowaniu. Ale to może być rzędu kilkuset osób".
"Jeśli wyborcy chcą zagłosować w Turcji, to muszą mieć paszport i zaświadczenie uprawniające do głosowania przywiezione z Polski, ewentualnie mogą się zarejestrować w systemie elektronicznym i wpisać na listy wyborców do 17 czerwca" - przypomniała.
Głosowanie organizuje także konsulat generalny w Stambule. "Czyli, jeśli chodzi o Turcję mamy trzy komisje wyborcze, z czego ambasadzie w Ankarze podlegają dwie komisje, a jedna podlega konsulatowi generalnemu w Stambule" - wyjaśniła.
"Mamy liczne zgłoszenia osób, które na stałe mieszkają w Turcji, które chcą wziąć udział w wyborach. W Ankarze i w Antalyi zapisało się około 200 osób" - poinformowała sekretarz ambasady RP w Ankarze. "Jeśli chodzi o Antalyię, to komisja została powołana w celu umożliwienia wzięcia udziału w wyborach osobom, które przebywają na wakacjach. Polska Izba Turystyki poinformowała biura podróży i wiemy, że biura zamierzają zorganizować transport turystom poprzez podstawienie autobusów i dowiezienie do lokalu wyborczego. Spodziewamy się, że i tu będzie duża frekwencja, jeśli chodzi o osoby, które czasowo przebywają w Turcji" - dodała.
Zapytana, ilu turystów można spodziewać się w lokalach wyborczych w Turcji, Ozcan powiedziała, że trudno jest to przewidzieć, "ponieważ co roku do Turcji przyjeżdża około pół miliona polskich turystów i oczywiście nie do końca wiemy, ile w tej chwili jest w okręgu Antalyia osób, które mają polskie obywatelstwo i będą chciały wziąć udział w głosowaniu. Ale to może być rzędu kilkuset osób".
"Jeśli wyborcy chcą zagłosować w Turcji, to muszą mieć paszport i zaświadczenie uprawniające do głosowania przywiezione z Polski, ewentualnie mogą się zarejestrować w systemie elektronicznym i wpisać na listy wyborców do 17 czerwca" - przypomniała.
PAP, im