Tusk: Kaczyńskiego nigdy nie podniecała misja pomocy, ale siła

Tusk: Kaczyńskiego nigdy nie podniecała misja pomocy, ale siła

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost
Donald Tusk zwrócił się do Polaków, by głosowali na kandydata PO Bronisława Komorowskiego. Nie ryzykujcie 5 lat władzy kogoś, kto myśli przede wszystkim o władzy - powiedział premier w Inowrocławiu o kandydacie PiS Jarosławie Kaczyńskim. - On mówi do was, że chce pomóc słabszym, a ja go dobrze znam. Fascynowała go zawsze i wyłącznie siła. Nigdy nie podniecała go misja pomocy słabszym - podkreślił premier.
"Wiem, jak wielką wewnętrzną determinację zbudował sobie główny konkurent Bronisława Komorowskiego - Jarosław Kaczyński. Ja wiem, jaką motywacją i siłą jest chęć odwetu. Ja wiem, jaką motywację i siłę daje pożądanie władzy" - mówił premier podczas wiecu wyborczego Bronisława Komorowskiego w Inowrocławiu.

"Więc zwracam się do was wszystkich - Polacy, żebyście nie zaryzykowali na pięć lat władzy kogoś, kto o władzy przede wszystkim myśli" - apelował Tusk.

"Mówi do was, że jak nikt chce zadbać o robotników i o ludzi pracy najemnej. Ten człowiek nigdy w życiu nie pracował jako robotnik, co on może wiedzieć o pracy fizycznej?" - pytał premier.

"Mówi do was, że chce pomóc słabszym, a ja go dobrze znam. Fascynowała go zawsze i wyłącznie siła. Nigdy nie podniecała go misja pomocy słabszym" - podkreślił.

Jak zaznaczył premier, 4 lica Polacy będą wybierać dla siebie, dla Polski, dla swoich dzieci i wnuków. "Fundujcie im bezpieczną i przyjazną Polskę. (...) Zagłosujmy na Bronisława Komorowskiego" - apelował premier.

Idźcie na wybory, chodzi o wasze pieniądze

"Jako premier polskiego rządu odpowiedzialnie mówię wam: idą ciężkie czasy w Europie i na świecie, wymagające odważnych i przyjaznych wobec ludzi decyzji, a w obrębie każdego narodu pełnej zgody co do kluczowych decyzji gospodarczych" - zwrócił się Tusk do wyborców podczas piątkowego wiecu wyborczego kandydata PO na prezydenta Bronisława Komorowskiego w Inowrocławiu.

Premier mówił, że poza granicami Polski rządy muszą podejmować decyzje o tym, aby obciąć 20 proc. emerytur, ponieważ w tych krajach "rządzili ludzie nieodpowiedzialni, kłótliwi, niezdolni do przemyślanych decyzji gospodarczych i finansowych".

"Chcę od serca poprosić wszystkich polskich emerytów, (...) mówię do was z przekonaniem: idźcie na wybory ochronić swoje emerytury. To chodzi o wasze pieniądze" - apelował szef rządu.

Zwrócił się też do nauczycieli: "Dobrze wiecie, że w rozmowach z wami cały czas planujemy kolejne podwyżki, aby wreszcie nauczyciel zarabiał w przyzwoity sposób. (...) Idźcie zagłosować w obronie swoich wynagrodzeń i tych potencjalnych podwyżek".

Z kolei zwracając się do pielęgniarek i lekarzy Tusk powiedział: "Proszę was wszystkich, żebyście zrobili bilans, co się działo ze służbą zdrowia w latach, kiedy rządził Jarosław Kaczyński i co się dzieje teraz. (...) Idźcie w niedzielę zagłosować, bo to chodzi też o wasze pieniądze. Ale w przypadku lekarzy i pielęgniarek, jak sobie przypomnicie dwa lata PiS-u w Polsce, to chodzi też o waszą godność i wasze bezpieczeństwo, tak po ludzku".

PAP, im