Sikorski: prezes Kaczyński urwał się z orbity okołoziemskiej

Sikorski: prezes Kaczyński urwał się z orbity okołoziemskiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Radosław Sikorski (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Kaczyński gardzi Polską przyrównując ją do rosyjsko-niemieckiego kondominium. To bulwersujące – komentuje minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. - Prezes Kaczyński urwał się z orbity okołoziemskiej, jest wciągany w jakąś emocjonalną czarną dziurę i porusza się w przestrzeni kosmicznej – dodaje poseł Platformy Obywatelskiej w rozmowie z Radiem Zet.
Sikorski, radzi Jarosławowi Kaczyńskiemu, aby zrezygnował z pełnionej przez siebie funkcji – Prezes ma prawo do żalu i do reakcji emocjonalnej, ale politycy w takim stanie psychicznym nie mogą przewodzić ani Polsce, ani nawet partii opozycyjnej - uważa minister. Radosław Sikorski wierzy, że w przyszłorocznych wyborach obywatele sami zdecydują o dalszej karierze prezesa Prawa i Sprawiedliwości. – Mam ważniejsze obowiązki niż komentowanie słów Jarosława Kaczyńskiego – przekonuje minister. - Polska osiągnęła bardzo wiele. Jest przykładem udanej transformacji.

Pytany o reakcję Unii Europejskiej, która interweniowała w sprawie zmniejszenia znaczenia Gazpromu, jako wyłącznego dostawcy gazu do polskich domów, Sikorski odpowiada: - W Polsce przyjęła się maniera obwieszczania klęski naszego kraju zanim jeszcze cokolwiek zostało ustalone. Umowa (z Gazpromem - red.) będzie jeszcze negocjowana. Chociaż Sikorski deklaruje się jako zwolennik wydobywania gazu łupkowego, jest pewien, że potrzeba jeszcze wiele lat zanim Polska będzie w stanie uniezależnić się od dostaw rosyjskiego gazu. Jest jednak przekonany, że polska polityka wobec Niemiec i Rosji już przynosi rezultaty.

Minister komentuje również przyszłość polskiej polityki wobec Gruzji. Zapewnia, za prezydentem Bronisławem Komorowskim, że Gruzja jest zaprzyjaźnionym państwem, a Polska w pełni uznaje jedność terytorialną tego kraju. - Nasza rola wobec Gruzji się nie zmieni - zaręcza Sikorski. Jedyna różnica polega na tym, że jak dodaje poseł PO „prezydent Komorowski nie będzie jeździł na jakieś eskapady w górach". 

Radosław Sikorski odniósł się też do słów Eriki Steinbach, która oskarżyła Polskę o sprowokowanie Niemców i współodpowiedzialność za wybuch II wojny światowej - Jeszcze trochę i odkryje, że rozpoczęliśmy wojnę atakiem na radiostację w Gliwicach. Mam nadzieję, że kariera tej Pani w polityce niemieckiej dobiega końca. Niczego dobrego się po niej spodziewać nie można – kwituje minister.

Radio Zet, kz