Wojciechowicz poinformowała, że wraki autokaru i samochodu osobowego, które brały udział w wypadku, zostały zabezpieczone . - Zostaną poddane badaniom, będziemy prosić o udostępnienie ich wyników stronie polskiej - powiedziała. W niedzielę na polecenie prokuratury policja zabezpieczała dokumentację dotyczącą autokaru w siedzibie przewoźnika w Suchaniu (Zachodniopomorskie). - Będziemy przesłuchiwać świadków zdarzenia, ale dopiero wtedy, gdy ich stan fizyczny i psychiczny pozwolą na to - zapowiedziała Wojciechowicz.
W wyniku niedzielnego wypadku polskiego autokaru na autostradzie A10, niedaleko Berlina, śmierć poniosło 13 osób, 29 jest rannych. W autokarze, który był w drodze z Hiszpanii do Polski, znajdowało się 47 pasażerów i dwóch kierowców. Wycieczkę zorganizowało nadleśnictwo zakładowe w Złocieńcu. Według agencji dpa, powołującej się na rzecznika policji, do katastrofy doszło, gdy kobieta prowadząca samochód osobowy z berlińską rejestracją straciła panowanie nad kierownicą i uderzyła w polski autobus (kobieta jest ranna). Kierowca autobusu stracił wtedy kontrolę nad pojazdem i wpadł na filar wiaduktu.
zew, PAP