Bielecki chce posprzątać po Bierucie. "Jego dekret blokuje rozwój Warszawy"

Bielecki chce posprzątać po Bierucie. "Jego dekret blokuje rozwój Warszawy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Popierany przez PiS bezpartyjny kandydat na prezydenta Warszawy Czesław Bielecki przedstawił projekt Warszawskiego Funduszu Regulacji Własności. Według Bieleckiego, fundusz miałby uregulować problem własności w Warszawie. Kandydat na prezydenta stolicy podkreślił, że brak uregulowań dotyczących własności blokuje możliwości remontu zniszczonych obiektów w stolicy, a także wykupu lokali przez mieszkańców.
- Nie można mieć miasta uporządkowanego, estetycznego i dobrze utrzymanego tam, gdzie nie ma ładu własnościowego. Stwierdziliśmy, że można powołać, jako instytucję finansową, Warszawski Fundusz Regulacji Własności - zaproponował kandydat. Bielecki przekonywał, że "bierutowski dekret, który pozbawił warszawiaków własności ich domów do dnia dzisiejszego blokuje możliwość rozwoju miasta". - Ten projekt ma uporządkować bałagan własnościowy po PRL-u i pierwszych latach transformacji - podkreślił kandydat popierany przez PiS.

Bielecki tłumaczył, że Fundusz byłby instytucją "w którą byłoby zaangażowane miasto, ale działałaby ona pod nadzorem, pod którym działają wszystkie instytucje finansowe". Według przedstawionego projektu, Fundusz miałby realizować dwa cele. Po pierwsze, prowadziłby postępowania mające na celu uregulowanie tytułu prawnego do nieruchomości. Po drugie, emitowałby papiery wartościowe, które - zabezpieczone na nieruchomościach wniesionych do funduszu - miałyby na celu zaspokojenie roszczeń osób uprawnionych. Z projektu wynika, że miasto miałoby utworzyć fundusz inwestycyjny zamknięty, dla którego - wybrane w drodze otwartego postępowania przetargowego - towarzystwo funduszy inwestycyjnych będzie organem zarządzającym. Miasto miałoby wnieść do funduszu nieruchomości wolne od roszczeń dekretowych - dla zaspokojenia roszczeń osób, których nieruchomości nie mogą być w żaden sposób zwrócone. Ponadto do funduszu miałyby zostać wniesione nieruchomości obciążone roszczeniami dekretowymi, o ile uprawnieni z tytułu tych roszczeń wyrażą zgodę na ich zamianę na papiery wartościowe emitowane przez fundusz.

Towarzystwo funduszy inwestycyjnych, które zostanie wybrane jako zarządzające funduszem, występowałoby o wydanie zezwolenia na utworzenie funduszu do Komisji Nadzoru Finansowego. Według projektu, fundusz miałby działać niezależnie od miasta, jako instytucja finansowa zarządzana przez towarzystwo funduszy inwestycyjnych i podlegająca nadzorowi KNF. Uprawnienia miasta w stosunku do funduszu regulować ma statut i będą one wynikać z przepisów ustawy o funduszach inwestycyjnych - zaznaczono w przedstawionym projekcie. Jak podkreślono, z emisją obligacji przez fundusz nie będzie się łączyć wzrost zadłużenia miasta; będą to obligacje odrębnego podmiotu prawa. W wyniku powstania funduszu - jak napisano w projekcie - powstanie możliwość efektywnego zarządzania nieruchomościami warszawskimi, z których "zdjęte" zostaną obciążenia wynikające z bierutowskiego dekretu.

PAP, arb