Jak podkreślił Ziobro, w ciągu 20 lat samorządności w Polsce coraz więcej kompetencji zostało przekazanych do samorządów wojewódzkich, w tym decyzji dotyczących sposobu wydatkowania funduszy unijnych. - Od dobrego gospodarza z wizją zmian i jego programu zależy, czy będzie można w pełni wykorzystać te możliwości - mówił europoseł.
Koordynator programu i prawdopodobny kandydat PiS na marszałka województwa małopolskiego Andrzej Romanek ocenił, że ugrupowanie proponuje "dobry, ciekawy i kompleksowy program, który daje mieszkańcom regionu dobrą perspektywę na najbliższe lata". Skrytykował działania rządu Donalda Tuska oraz rządzącej Małopolską koalicji PO-PSL-Wspólnota Małopolska, których polityka doprowadziła - według niego - do 400 mln zł dziury w budżecie regionu oraz skumulowanego zadłużenia na poziomie 40 proc. - Przed nami kolejna perspektywa finansowa Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Może dojść do sytuacji, że nie będziemy mogli realizować Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, bo będzie nam brakować środków na wkład własny - ocenił.
Przedstawiciele PiS opowiadają się za wprowadzeniem nowego algorytmu podziału środków unijnych, opartego wyłącznie na kryterium liczby ludności. Najważniejsze priorytety w gospodarce to tworzenie nowych miejsc pracy i inwestycje. Zdaniem PiS w Małopolsce powinno się postawić na rolnictwo ekologiczne. Partia zapowiada utworzenie systemu stypendiów dla najzdolniejszej młodzieży, które mają nakłonić ją do pozostania w Małopolsce. W dziedzinie służby zdrowia sprzeciwia się jakimkolwiek przekształceniom szpitali w kierunku spółek prawa handlowego.
mb, PAP