Poseł PiS popiera Kluzik-Rostkowską i... zachęca do głosowania na radnych PiS

Dudziński, który jest prezesem PiS w okręgu chełmskim na Lubelszczyźnie, powiedział, że stowarzyszenie powstało, ponieważ "polska polityka potrzebuje innego tonu dyskursu". Tłumaczył, że Polacy chcą, aby mówiono o rozwiązywaniu ich problemów. - Polska polityka od trzech lat jest w takim klinczu, który jest powodowany nieustannym konfliktem między Platformą a Prawem i Sprawiedliwością i myślę, że jest potrzebna jakość rozmowy o problemach Polaków, o podatkach, o cenach prądu, o rosnących cenach żywności, o sypiącym się budżecie i dlatego to stowarzyszenie powstało - powiedział Dudziński.

Poseł nie chciał odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie, czy zamierza odejść z partii. - Do czasu wyborów, w których wspieram bardzo wielu kandydatów Prawa i Sprawiedliwości, nie podejmuję żadnych decyzji - ucinał temat. - Jestem w tej chwili członkiem Prawa i Sprawiedliwości, wspieram wielu kandydatów PiS, mam nadzieję, że Lech Sprawka zostanie prezydentem Lublina i to nie jest moment na decyzje o członkostwie czy o nieczłonkostwie. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby kandydaci PiS uzyskali jak najlepszy wynik w tych wyborach - zaznaczył.

Dudziński podkreślił, że kampania wyborcza to nie jest dobry czas na decyzje personalne w partii i krytycznie ocenia fakt wykluczenia z PiS Kluzik-Rostkowskiej i Jakubiak. - Uważam, że decyzja o wykluczeniu Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak z PiS tuż przed wyborami samorządowymi, w których startuje ponad 30 tysięcy kandydatów na listach Prawa i Sprawiedliwości, tym kandydatom utrudnia i utrudniła prowadzenie kampanii - ocenił Dudziński. Poseł na pytanie, czy na Lubelszczyźnie złożone stowarzyszenie będzie się cieszyło poparciem odpowiedział, że nie rozmawiał na ten temat z członkami PiS. - Uznaliśmy, że takie stowarzyszenie powinno powstać, dlatego je powołaliśmy - stwierdził tylko.

PAP, arb