Kaczyński: oni mogą robić afery i kłamać w żywe oczy, że wszystko jest w porządku

Kaczyński: oni mogą robić afery i kłamać w żywe oczy, że wszystko jest w porządku

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że najlepsza nawet władza musi być kontrolowana. "Władza niekontrolowana to jest taka, jak ta dzisiaj w Warszawie" - oświadczył Kaczyński. - Tu kontroli w tej chwili nie ma żadnej. Oni mogą na przykład robić afery, jak ta hazardowa, i następnie w żywe oczy ludzi okłamywać i mówić, że wszystko jest w porządku - podkreślił szef PiS.
- Mogą oddawać śledztwo w sprawie, która dotyczy najbardziej bolesnych kwestii, jakie w ogóle mogą mieć miejsce - Sejm i Senat nazwały katastrofę smoleńską największą tragedią po 1945 roku i to jest prawda - a później mówić, że wyjazd w tej sprawie do Stanów Zjednoczonych to zdrada - powiedział Kaczyński.

Odniósł się w ten sposób do komentarzy w sprawie wizyty w USA polityków PiS Anny Fotygi i Antoniego Macierewicza, którzy udali się do Waszyngtonu, by prosić republikańskich kongresmenów o pomoc w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy smoleńskiej. Rzecznik rządu Paweł Graś określił tę wizytę jako "absolutny i totalny skandal, ocierający się wręcz o zdradę". - To znaczy, jak oni to wszystko (śledztwo ws. katastrofy) oddali Rosjanom, to wszystko jest w porządku, ale jak ktoś w tej sprawie chce pojechać do naszego sojuszniczego mocarstwa, to dopuszcza się zdrady - oświadczył lider PiS. - I wierzą, że niektórzy w to uwierzą. Ale wierzą nie bez podstaw, bo media niestety nie robią z tego skandalu, nie wyśmiewają tego - zaznaczył. - Nie ma nowej afery Rywina, chociaż Smoleńsk to jest tysiąc afer Rywina. To jest tysiąc razy cięższa sprawa niż afera Rywina - ocenił Kaczyński.

Jak dodał, trzeba budować kontrolę "na tym niższym poziomie" oraz wspierać miejscowe, niezależne media. - My chcemy stworzyć cały system, który by tego rodzaju media, także finansowo, wspierał, żeby były niezależne, żeby mogły wykonywać swą funkcję, żeby tam byli dziennikarze, a nie funkcjonariusze, jak to niestety u nas bardzo często bywa - powiedział Kaczyński.

pap, ps