Petardowe "szaleństwo" 2002

Petardowe "szaleństwo" 2002

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mimo ponawianych co roku apeli o ostrożność w odpalaniu petard, 76 osób odniosło rany głównie rąk, dłoni i twarzy. Wśród ofiar jest 17 nieletnich.
Większość wypadków była na szczęście niegroźna.

Poważnemu wypadkowi uległ 6-letni chłopiec we Wrocławiu. Odpalona petarda wbiła się w tył jego głowy. Dzięki natychmiastowej operacji, jego życiu - jak mówią lekarze - nie zagraża niebezpieczeństwo.

Nieostrożność w obchodzenia się z materiałami pirotechnicznymi w sylwestrową noc kosztowała utratę palca lewej ręki dwudziestoletniego mieszkańca Miączyna (woj. lubelskie). Doznał on również poparzeń twarzy i klatki piersiowej.

W sylwestrową noc zanotowano też 186 pożarów. W całym kraju straż pożarna interweniowała 580 razy. 206 osób zakończyło świętowanie nadejścia 2002 r. w izbach wytrzeźwień.

Niefortunnie zakończył się bal sylwestrowy w hotelu w Słubicach (woj. lubuskie). Jeden z gości podczas awantury postrzelił właściciela hotelu oraz innego uczestnika balu. Obaj mężczyźni są w szpitalu, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - poinformował Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej w Gorzowie Wielkopolskim.

W całym kraju doszło do 64 wypadków drogowych, w których zginęło pięć osób (trzech kierowców, jeden pieszy i jeden pasażer), 77 osób zostało rannych. Wypadków było jednak trzykrotnie mniej niż zwykle.

em, pap