"Wizyta nie jest przełomem". Schetyna o podróży Komorowskiego do USA

"Wizyta nie jest przełomem". Schetyna o podróży Komorowskiego do USA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Schetyna (fot. Wprost)Źródło:Wprost
- Trzy lata temu, gdy byłem w rządzie, ustaliliśmy, że nie będziemy prosić i domagać się zniesienia wiz - przypomniał marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna (PO) po wizycie prezydenta Bronisława Komorowskiego w USA.
Schetyna powiedział w Polsat News, że wizyta Komorowskiego "może nie jest przełomem", ale jest "dalszym potwierdzeniem tego, że relacje polsko-amerykańskie są dobre". - Ta wizyta jest ważna, otwiera dobry czas polsko-amerykański - zaznaczył marszałek Sejmu.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama po spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim wyraził nadzieję, że wizy dla Polaków zostaną zniesione do końca jego kadencji. Kadencja Obamy zakończy się w styczniu 2013 roku. Schetyna ocenił, że te słowa Obamy to "krok naprzód", który zwiększa szansę na zniesienie wiz dla Polaków. Przekonywał jednocześnie, że nie należy uważać sprawy wiz za pierwszoplanową w relacjach polsko-amerykańskich.

- Ustaliliśmy kiedyś jeszcze jak byłem w rządzie, trzy lata temu, że nie będziemy prosić i domagać się zniesienia wiz. To jest rzecz naturalna, ona musi przyjść. To jest też w interesie amerykańskim, żeby jeszcze polepszyć relacje polsko-amerykańskie. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze - powiedział Schetyna. Podkreślił jednocześnie, że przy podejmowaniu decyzji o zniesieniu obowiązku wizowego Amerykanie kierują się odsetkiem odmów wiz wydawanych przez ambasady i konsulaty amerykańskie.

Schetyna ocenił, że z Amerykanami trzeba rozmawiać "o konkretach", w tym m.in. o polityce obronnej. Proszony o odniesienie się do zarzutów, że to PO odpowiada za to, że w Polsce nie ma tarczy antyrakietowej, bo nie dość zdecydowanie negocjowaliśmy z Amerykanami pod koniec prezydentury George'a Busha, Schetyna odparł, że "amerykańska polityka - mimo zmian ekip i partii politycznych - jest w pewien sposób konsekwentna i ciągła". - Trzeba się jej nauczyć. My dobrze żyliśmy z poprzednią administracją i dobrze żyjemy z tą - zapewnił marszałek Sejmu.

zew, PAP