Do tej pory gen. Tadeusz Klimecki i płk Andrzej Marecki, a także kpt. Józef Ponikiewski (jego szczątki pochowano we wtorek w rodzinnym grobowcu w Oporowie w woj. wielkopolskim) spoczywali na cmentarzu w Newark (Wielka Brytania). Na wniosek katowickiego oddziału IPN, który od 2008 r. wyjaśnia okoliczności katastrofy gibraltarskiej, szczątki żołnierzy zostały ekshumowane i przewiezione z Anglii do Polski. Trafiły do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie, gdzie prowadzone są badania mające ustalić przyczyny ich śmierci. Raport z tych prac ma być gotowy na początku stycznia.
Szczątki oficerów zostały nakryte mundurami galowymi z czasów ich służby w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie. Trumny przykryto biało-czerwonymi flagami, a na nich ułożone zostały oficerskie czapki. Obok trumien ustawiono wieńce z kwiatami. W żałobnym nabożeństwie, poza rodziną oficerów, udział wzięli przedstawiciele władz państwowych m.in. z Kancelarii Prezydenta RP, władz samorządowych, przedstawiciele Wojska Polskiego, w tym dowództwo Garnizonu Warszawa, Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Instytutu Pamięci Narodowej, a także żołnierze kombatanci i mieszkańcy Warszawy. Zmarłych pożegnały także rodziny gen. Klimeckiego i płk. Mareckiego, które podkreśliły, że "ich ojcowie, dziadkowie i pradziadkowie" byli wspaniałymi ludźmi. Po mszy św. szczątki oficerów zgodnie z ceremoniałem wojskowym zostały złożone w Kwaterze Żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie na Wojskowych Powązkach w Warszawie.
Śledztwo w sprawie śmierci gen. Sikorskiego i towarzyszących mu osób katowicki IPN wszczął w 2008 r. Prokuratorzy uznali, że są przesłanki do postawienia hipotezy, iż Sikorski zginął w wyniku spisku. Plan śledztwa przewiduje jego zamknięcie do końca 2011 r.zew, PAP