Ruch Autonomii Śląska pozwie Napieralskiego. "Nie chcemy oderwać Śląska od Polski"

Ruch Autonomii Śląska pozwie Napieralskiego. "Nie chcemy oderwać Śląska od Polski"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Napieralski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Pozew do sądu przeciwko przewodniczącemu Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorzowi Napieralskiemu planuje skierować Ruch Autonomii Śląska (RAŚ). Lider SLD miał zarzucić tej organizacji, że "dąży do oderwania Śląska od Polski". O zamiarze zgłoszenia pozwu poinformował przewodniczący RAŚ Jerzy Gorzelik.

Słowa, których ma dotyczyć pozew, padły na antenie Polskiego Radia. Podczas konferencji w Sosnowcu Napieralski mówił natomiast, odnosząc się do regionalnej koalicji z udziałem RAŚ: - Ruch Autonomii Śląska chce oczywiście autonomii Śląska, co uważam za rzecz bardzo niebezpieczną, bo zagraża integralności państwa polskiego. Jeżeli dla władzy, dla stanowisk, zawiązuje się takie koalicje, to obnaża tak naprawdę podejście do polityki Platformy Obywatelskiej.

Jerzy Gorzelik komentując słowa lidera SLD stwierdził, że sukces jego organizacji w wyborach samorządowych wywołał gwałtowne reakcje części polityków i komentatorów życia politycznego. Gorzelik dodał, że to także jest sukces RAŚ, ponieważ celem pośrednim jego strategii było - jak podkreślił - "wprowadzenie do debaty publicznej tematu dojrzałej decentralizacji". - Jakość tej debaty pozostawia wiele do życzenia. Padło wiele słów, które tak naprawdę nie odnoszą się do naszego programu, do naszych postulatów, ale do pewnych wyobrażeń o tych postulatach. Nasi krytycy próbują kreować obraz ugrupowania radykalnego, dążącego do secesji Górnego Śląska, ewentualnie do nadania mu uprzywilejowanego statusu w ramach państwa polskiego - powiedział Gorzelik.

Zdaniem Gorzelika krytyka RAŚ przybierała czasem wręcz formę nagonki. - Wszystkim krytykom pragnę wyjaśnić, że RAŚ nie kieruje się egoizmem regionalnym, bo taki zarzut się pojawił, nie domaga się przywileju dla jednego regionu, ale od kilku lat konsekwentnie głosi wizję Polski jako państwa regionalnego. Państwo regionalne jest dalej państwem unitarnym, więc zarzut, iż kwestionujemy konstytucyjną zasadę unitarności państwa, jest chybiony - powiedział.

Odpowiadając na zarzuty RAŚ rzecznik SLD Tomasz Kalita podkreślił, że jego partia traktuje pozew RAŚ jako "zupełnie bezzasadną próbę zwrócenia uwagi na siebie". - Jeśli otrzymamy pozew, zapoznamy się z nim i będziemy przedstawiać swoje argumenty. Wolności słowa pozwami się nie załatwia. Te słowa dedykuję przewodniczącemu RAŚ - stwierdził. - Przewodniczący Napieralski, podobnie jak przewodniczący Parlamentu Europejskiego prof. Jerzy Buzek, zwracał uwagę na zagrożenie i niebezpieczeństwo, jakie wynika z sojuszu Platformy Obywatelskiej z Ruchem Autonomii Śląska. Wzmacnianie tego ruchu może być również wzmacnianiem tendencji autonomicznych. Wszyscy, nawet średnio zorientowani w polityce wiedzą, do czego takie ruchy prowadzą, czym się to kończy i my przestrzegamy, że w perspektywie 5-10 lat od zawarcia tej koalicji możemy mieć do czynienia z problemami, które wcześniej w Polsce były niespotykane - dodał Kalita.

PAP, arb