Jarosław Kaczyński stwierdził kilka dni temu, że premier Wielkiej Brytanii David Cameron pogratulował mu, że po katastrofie smoleńskiej nie przyjął kondolencji od Władimira Putina. Rzecznik Camerona stanowczo zaprzecza jednak informacjom przekazanym przez prezesa PiS.
O wydarzeniach z 10 kwietnia Kaczyński mówił niedawno w wywiadzie dla amerykańskiego "Newsweeka". Stwierdził, że wszyscy pamiętają uściski premiera Putina z szefem polskiego rządu Donaldem Tuskiem. - Rosjanie zręcznie to rozegrali. Znaleźli słaby punkt premiera Tuska. On natychmiast przyjął kondolencje i publicznie uścisnął się z Władimirem Putinem. Ustawił się w pozycji, w której będzie musiał wziąć na własne barki wszelkie winy Rosjan. Byłem tego dnia na lotnisku w Smoleńsku i zaproponowano mi to samo, ale odmówiłem. Brytyjski premier David Cameron później gratulował mi tej decyzji – mówił Kaczyński.
Relacja Kaczyńskiego rożni się jednak od tego, co zapamiętał z rozmowy premier David Cameron. O komentarz w tej sprawie Radio Zet poprosiło rzecznika brytyjskiego szefa rządu. – Jesteśmy zdziwieni tą relacją. Premier spotkał się z panem Kaczyńskim w czerwcu i złożył mu kondolencje. Na spotkaniu tym nie rozmawiano więcej o tej katastrofie ani o późniejszych wydarzeniach – stwierdził rzecznik.
Kaczyński w wywiadzie po raz kolejny obarczył wina za katastrofę Donalda Tuska. Powiedział również, że w sprawę może być zamieszany ktoś inny, a na pewno udział w wypadku ma Rosja i Unia Europejska.
Radio Zet, "Super Express", ps
Relacja Kaczyńskiego rożni się jednak od tego, co zapamiętał z rozmowy premier David Cameron. O komentarz w tej sprawie Radio Zet poprosiło rzecznika brytyjskiego szefa rządu. – Jesteśmy zdziwieni tą relacją. Premier spotkał się z panem Kaczyńskim w czerwcu i złożył mu kondolencje. Na spotkaniu tym nie rozmawiano więcej o tej katastrofie ani o późniejszych wydarzeniach – stwierdził rzecznik.
Kaczyński w wywiadzie po raz kolejny obarczył wina za katastrofę Donalda Tuska. Powiedział również, że w sprawę może być zamieszany ktoś inny, a na pewno udział w wypadku ma Rosja i Unia Europejska.
Radio Zet, "Super Express", ps